Jestem posiadaczem Fiata Seicento 0.9 1999 wersja Young. Zalety: jest malutki, fajnie i szybko się nim porusza po mieście. Szybko? Już wyjaśniam. Oczywiście nie chodzi o te 39KM tylko o rozmiary samochodu, wciśniesz się w każdą szparkę w korku. Pomylisz pas? Nie ma problemu, nie zablokujesz dwóch na raz, gdy będziesz się wciskał, by go zmienić... Inna sytuacja: Mamy jeden pas, samochody skręcają w lewo i w prawo. Wciśniesz się między samochód skręcający w lewo, a krawężnik (jak się otrzesz to nic się nie stanie, bo autko jest dość wysokie:) - to też duży plus w mieście pełnym krawężników) i spokojnie pojedziesz w prawo korzystając ze strzałki. Większym samochodem musiałbyś czekać na zielone dla wszystkich.
Ale... promień skrętu to są jakieś kpiny... Przy braku wspomagania to już w ogóle. Wbrew pozorom, przy parkowaniu, choć wciśniesz się wszędzie, to zanim się wciśniesz, musisz się trochę pomęczyć
![Wink ;)]()
. I absolutnie, to auto nie nadaje się na trasy! Jego najdłuższa podróż, z Sandomierza do Wrocławia, to była męczarnia. Raz, że drzwi średnio szczelne(przy dużych prędkościach ciepło uciekało z auta!), mało komfortowe zawieszenie (od kilku lat nie mam już choroby lokomocyjnej, a jednak wtedy bolał mnie brzuch), no i to co w mieście jest zaletą - małe rozmiary, tu jest wadą. Ten samochód jest wrażliwy na podmuchy wiatru i składa się przy zderzeniu, CAŁY.
Nie kupuj matiza, jest brzydki i generalnie gorszy od Seja. Polecam Seicento 1.1. Silnik 0.9 jest bardzo wysilony, pali sporo (9-10l/100km), porusza się ruchem jednostajnym (a=0m/s). Sei 1.1 pali m/w tyle samo, ale jest super do tego autka
![Smile :)]()
. IMHO, Seicento jest najładniejszym autem w swojej klasie
![Razz :P]()
(segment A - małe miejskie, rywale:Smart, iQ, C1, A1, 107), zaletą jest również kanapa z tyłu, ale jest za mało miejsca z przodu dla dwóch osób.