10 Sie 2018, 07:46
Witajcie, na dniach odebrałem autko po kompletnym remoncie zawieszenia przód i tył. Oczywiście nie mogę w pełni cieszyć się błogą cisza podczas jazdy, bo wciąż nie ustąpił pojedynczy stuk ( jeśli można tak to nazwać) podczas odpalenia a także pojawia się podczas ruszania jak i jazdy (raczej powolnej) w chwili gwałtowniejszego przyhamowania lub gwałtowniejszego przyspieszenia. Dzieje się to zatem w momencie jakby szarpnięcia cała budą. Gdzie szukać problemu ? Zawieszenie całe nowe i to dosłownie, co najlepsze poduszki też wymieniłem wszystkie na nowe jakieś 3 tygodnie temu. Czyżby się już aż tak uwaliła ? Mówię oczywiście o tej pod zbiornikiem wyrównawczym. W momencie odpalenia gdy nasłuchuje nad silnikiem miejsca tego hałasu to nie słychać nic mimo że jednak wewnątrz się to pojawia i wg mnie po stronie pasażera. Co do poduszki jeszcze, zrobiłem taki tescik polegający na doprowadzeniu silnika do drgania. Czyli hamulec 3bieg i powolne puszczanie sprzęgła. Przebywajac wtedy przy silniku w momencie porządnego "telepania" się silnika , poduszka zaczyna tak wibrować że jedna metalowa część dzwoni o drugą... Ale tak jak mówię jest to już przy mocnym drganiu silnika blisko jego zduszeniu. Myślę i mam nadzieję, że jednak poduszka nie padła po paru tygodniach.... Pomóżcie, czemu się jeszcze przyjrzeć ??? Zacisk hamulca ? Coś z wydechem ? Pozdro