Jeździłem trochę Mondeo (Mk III) ojca, ostatnio oglądałem, jeździłem także, Mazdę 6 GG/GY, by sprowadzić do PL - wersję silnikową 2.3 - i powiem Tobie, że ... ja bym chyba wybrał Mondeo, ale to głównie ze względów "kabinowych" - bardziej mi odpowiadało w środku. Mazda ma jakąś taką prostą deskę, nie jest tak rozbudowana, szybko się "kończy" ... a oglądałeś - siedziałeś już w którymś?
Silnik 2.0 Mondeo ma dobre opinie, chociaż pewnie pali trochę więcej niż 2.0 Mazdy.
A w Mondeo bardzo nie lubiłem lusterek bocznych, są masakrycznie małe i widok w nich taki jakiś dziwny, ale pewnie to kwestia przyzwyczajenia.
Jak dostaniesz jedno, albo drugie, w dobrym stanie, to pewnie będzie ok ... z tym, że ... Mazdę 6, z budżetem 15 000 zł ... no to raczej nic ciekawego to nie będzie, a te starsze - to tak jak mówisz, ruda może o sobie dać znać.
Ta, którą oglądałem była z roku 2006 (polift), miała parę lat temu robioną konserwację podwozia ... coś takiego:
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
(w Danii bardzo popularne, ale trzeba powtarzać co 2-3 lata)
a podwozie z nalotami, raz większymi, raz mniejszymi, aczkolwiek bez tragedii, wynająłem podnośnik na stacji diagnostycznej, udało się ściągnąć diagnostę pod samochód (za free) i trochę popatrzył, i mówił, że by przeszedł, bo nie było tragedii. Niestety pod drzwiami pasażera od strony kierowcy ruda była na progu, taka "chmurka" 10 cm długości, 5 cm szerokości.
A 2006 rok, zadbany, nie powinien kosztować mniej niż 22 000 zł (4 000 EUR w DE minimum) ... także za 15 000 zł to rocznik 2003 ... chyba że polift sprowadzony od Turka z DE.