Mazda 6 I generacja VS Mercedes-Benz C klasa W203

09 Lis 2017, 01:49

Witam, w przyszłym tygodniu chcę dokonać zakupu jednego z 2 aut - Mazda 6 I generacja oraz Mercedes C klasa W203. Mam do wydania 13tyś. Moja wiedza jest dość ograniczona jeśli chodzi o motoryzację, ale jakieś podstawy znam, poczytałem na temat obu tych modeli i jedne posiadają plusy oraz minusy. Więcej plusów znalazłem w Mazdzie jako, że kieruję się myśleniem o przyszłych wydatkach związanych z eksploatacją (większość głosów w internecie mówi, że oprócz korozji, Mazda z silnikiem 2.0 benzyna na łańcuchu jest naprawdę autem bardzo dobrym), natomiast minusów w Mercedesie (oprócz luksusu, który prezentuje sobą poziomem wykonania, elektroniką oraz komfortem jazdy, użytkownicy narzekają na wysokie koszty utrzymania). No i oczywiście rok produkcji, Mercedes wiekowy, przebiegi też duże, Mazda młodsza, przebiegi mniejsze, chociaż też mawiają, że Mercedes pewniejszy pod względem stylu jazdy, mało młodych i "gniewnych" nimi śmiga, z Mazdą nie wiadomo. Wracając jednak do sedna. Szukając na Allegro szukam egzemplarzy bezwypadkowych z udokumentowanym przebiegiem, najlepiej serwisowanych z pełną historią. Jak najmłodsze. Nie kombi. Ja wiem, że dla niektórych może być to śmieszne, że ktoś robi taki research internetu w sprawie auta do 13tyś, ale zależy mi na tym, żeby było to dobre wydane 13 tysięcy. Będzie to moje drugie auto, w porównaniu do pierwszego wielki przeskok, dlatego to dla mnie ważne. Z góry dziękuję za pomoc w dokonaniu wyboru, jeśli wiecie może, lub natkniecie się na jakiś ciekawy okaz w internecie, będę bardzo wdzięczny o podesłanie tutaj ewentualnie linków. Pozdrawiam.

09 Lis 2017, 07:46

gluchy1603 napisał(a): natomiast minusów w Mercedesie (oprócz luksusu, który prezentuje sobą poziomem wykonania, elektroniką oraz komfortem jazdy, użytkownicy narzekają na wysokie koszty utrzymania

Ty chyba myślisz o innym Mercedesie...

bo w 203 nawet nie stał obok auta komfortowego (zdanie mercedesiasowców), rdzewieje na potęgę a jego elektronika jest właśnie powodem narzekań właścicieli już nie wspomnę o super rozwiązaniach mechanicznych za które płacisz jak w Sclasie a dalej jeździsz rdzewiejącym kapciem.

09 Lis 2017, 10:03

No i kolejny minus!

Właśnie czytałem, że ten Mercedes już nie jest tym samym Mercedesem i praktycznie jeśli chodzi o ten model to niczego nie jestem pewny, jedni piszą tak, drudzy tak, ale większość mówi o elektronice, kosztach oraz właśnie rdzy, która pojawia się na klapie bagażnika i błotnikach. Do tego słyszałem o jakimś genialnym patencie, w którym stacyjka magnetyczna po 200tyś kilometrów się wyłącza i należy wymienić na nową, której koszt to 3500zł. Samo to mnie odrzuca, bo wiadomo, jak to jest z kręconymi licznikami.

Co do Mazdy właśnie wszystko przejrzyste w internecie. Wysunąłem prosty wniosek - jeśli auto przed rdzą jest zakonserwowane, albo po prostu jest w dobrym stanie jeśli chodzi o karoserie i ogniska - mechanicznie naprawdę tani w eksploatacji i nie jakiś skomplikowany (oczywiście jeśli egzemplarz nie jest wyhuśtany), to Mazda 6 I generacji wydaje się dobrym wyborem, wygląda też nieźle jak na swoje lata

. Dzięki za odpowiedź, może ktoś jeszcze się wypowie.

09 Lis 2017, 11:31

Jak posiadacz takiej mazdy z 2.0 pb , mogę powiedzieć parę słów. Mechanicznie faktycznie jest to auto bardzo dobre i wytrzymałe. Silnik ze względu na łańcuch prawie bezobsługowy. Zbiera się nawet nieźle, ale trzeba go kręcić, bo swój żywot zaczyna od 4 tyś obrotów. Zawieszenie jest dość twarde, wiadomo, że Francuzy, są bardziej komfortowe. Ale jest też wytrzymałe, ja mam mazde ponad 2 lata i zawieszenia nawet palcem nie dotykalem bo wszystko jest ok. Minus to dość słabe wyciszenie wnętrza, przy 140km/h i więcej w aucie jest głośno. No i największa bolaczka... rdza. Oglądając mazdy musisz dokładnie zbadać spod, nadkola, progi. Bo każdy egzemplarz prędzej czy później zaczyna korodowac. Jak znajdziesz zakonserwowany to spoko, a jak nie to po zakupie najlepiej od razu zrobić porządną konserwację. W tylnych nadkolach są filcowe maty, które tylko zbierają wilgoć i przyczyniają się do rdzy, więc niektórzy wymieniają je na plastikowe zamienniki.

09 Lis 2017, 12:02

Dzięki za odpowiedź. Fajnie poznać zdanie użytkownika jednego z tych aut. Czyli jest tak jak myślałem i tak jak przeczytałem w internecie. Nie będę ukrywać, że zakładam jeżdżenie tym autem maksymalnie 2 lata. Czyli pewien zabieg kosmetyczny jest tutaj niemalże konieczny przy ogniskach, rozumiem. Co do wymiany maty ile to może kosztować? Orientujesz się mniej więcej? Albo ile taka konserwacja kosztuje? (Wiadomo, u każdego inne ceny, ale tak mniej-więcej) Chcę tylko oszacować mój budżet, a jak jeszcze spalanie? Jak możesz ocenić mieszane/trasa/miasto? No i czy elektronika jest ok? Japońska podobno jest ok.

No i przede wszystkim czy okiem posiadacza takiej Mazdy jaką szukam, dorwę fajny egzemplarz do 13tyś?

Z tego, co widzę, większość jest od dealer'ów.

09 Lis 2017, 12:27

Co do ceny konserwacji to dużo zależy od tego gdzie mieszkasz, oraz jak kto robi. Mogę Ci podać przykład, że w Łodzi dobra konserwacja z profilami zamkniętymi to koszt 800-1100 zł. A już 50 km dalej w Piotrkowie to samo zrobisz za... 500 zł. Koszt zmiany maty filcowej na plastik nie jest duży, ale nie rzucę Ci dokładnej sumy.
Co do elektroniki to jest ok, jednym nagminnym mankamentem jest wyświetlacz radia i klimy, często puszczają luty i wyświetla np polowe albo w cały świat. Lepiej jest naprawić swój wyświetlacz niż kupić używany, nie wiadomo w jakim stanie. Koszt takiej naprawy to ok 120zl. Co do spalania to w mieście 10.5-11l trzeba liczyć, trasa i prędkość 130 to spalanie 8-8.5l. Średnio wychodzi 10l, ja mam lpg i na lpg moje spalanie to 11l.
Co do ceny to za 13k znajdziesz dobry egzemplarz, ale pamietaj, że warto na start mieć też odłożone na OC, podstawowy pakiet startowy i ewentualnie właśnie na konserwację.

09 Lis 2017, 12:45

Dziękuję za informacje. Bardzo rozjaśniły mi sprawę. Już powoli praktycznie Mercedesa nie biorę pod uwagę. Mieszkam w dość malutkim mieście, więc najlepiej będzie jak dowiem się osobiście na miejscu ile coś takiego by kosztowało jak konserwacja czy wymiana maty. A właśnie, jak te wielowahacze? Wymieniałeś może i jak to się ma cenowo? W ogóle jak się mają podstawowe operacje u mechanika takie jak klocki/tarcze/płyny? Właśnie ciekawi mnie czy niski koszt utrzymania jest faktem czy mitem. Pytam, bo jedni niskim kosztem utrzymania nazywają bezawaryjność, ale jak coś walnie to się wykosztujesz raz, ale z danym podzespołem masz na długi, długi czas spokój, a jedni to, że coś od czasu do czasu walnie, ale naprawa tania jak barszcz. Wiadomo, pomijam to, co powinno się robić co jakiś czas, jak w każdym aucie. W takim Mercedesie dla przykładu czytałem, że problem z przegubami jest i coś z przednią ośką. Podobno tak te W203 mają od produkcji.

09 Lis 2017, 18:13

Trzeba pamiętać jeszcze że takie Mazdy z poczatku produkcji lubią już żłopać olej, Mazde możesz naprawić tanio i dwa razy drożej nie ma problemu z dostępnością tanich jak barszcz zamienników. W dwa lata z ogniska może Ci się zrobić dziura na wylot i już auta nie sprzedasz

09 Lis 2017, 20:01

Tak jak pisałem wcześniej, nie dotykalem wogole zawieszenia, więc i w kosztach się nie do końca orientuje. Ale ogólnie części nie są drogie do tego modelu. Jeśli chodzi o klocki i tarcze, to w lipcu zmieniłem komplet z przodu. Dałem 600 zł za tarcze i klocki TRW więc uważam że cena nie jest wygórowana.

Mazda 6 I generacja VS Mercedes-Benz C klasa W203

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum