dzida napisał(a):bo nie idą kretyński duchem uturbiania silników małej pojemności i wciskania kitu, że mało palą
To nie jest do końca taaak... Podejście do turbinek kształtowane jest przez gówniane marki i gównianą jakość dokładnie tak samo jak właściciel golfa 1,4 będzie szukać diesla albo golfa 1,0 bo nie mieści mu się w głowie ile moze spalić pojemność 2,0 skoro golf 1,4 pali 8-9l pb. A prawda jest że został mu zapodany kiepski wzorzec...
Samo uturbianie silniczków jest jak najbardziej ok. zresztą tfsi nie maja problemu z uturbieniem tylko z jakością. Tym bardziej ze fajnie silniki V8 powoli znikają a pozostaja turbinki bo z drugiej strony jak producenci odejdą od turbinek a nie bedzie duzych pojemnosci to gdzie szukać przyjemności???
Osobiście zrobiłem fabią 1,2 tsi 5tyś.km i spalanie wyszło około 7l gdzie często ją testowałem więc bidy nie ma a frajda jazdy w porównaniu do zwykłego wieśwagenowego 1,4 bezcenna
Psioczysz na turbinki a ja często jeżdżę (niestety pożyczonym)mocno wytrzepanym 2,0 turbolotem i gwarantuje Ci że pierwsze 3,5sec w tym aucie wyleczyłby Cię z uprzedzeń
Do tego posiadam do prawie normalnej jazdy colta czt wykręconego na fajny pałer i jest mały silnik, głowica mivec oraz turbo nic się nie psuje pali w mieście 8l.pb i przy masie 999kg ganiam spokojnie o wiele silniejsze n/a.
Ogólnie:
Szkoda że za masowe uturbianie wzięła się maraka która nie powinna się za to brać...