w końcu chodzi jak V8 - przyjemny basowy pomruk i ryk przy dodaniu gazu, a wcale nie chodzi tak głośno, myślę że spokojnie mieści się w normach. Nie ma też buczenia ani rezonansów, brzmi fajnie w całym zakresie obrotów. Zamiast katów wstawione proste rurkiREKLAMA
Witam panowie.
Chciałbym rozważyć problem z tematu. Układ wydechowy w esce jest tak zestrojony że auto chodzi mi ciszej od Fabii 1.4, rozumiem że to dla komfortu i szanuję za to Mercedesa bo robota wyszła im idealnie, natomiast nie podzielam z nimi takich poglądów. Od jakiegoś czasu myślałem o wycięciu końcowych tłumików i wstawieniu rur, słyszałem samochody tak przerobione i brzmiało to bardzo dobrze, głośność delikatnie w górę, za to sporo dodatkowego pomruku bez buczenia. Natomiast do wycięcia katalizatorów ciągnie mnie ze względu na ewentualny zysk ze sprzedaży (są chyba 4? na pewno 2) martwi mnie natomiast dźwięk po takiej operacji i ewentualny spadek mocy.
Co o tym sądzicie? Gdzie ewentualnie mogę szukać ludzi którzy bawili się z wydechami?
