Witam
Dzisiaj rano wystartowałem do pracy i po załączeniu wycieraczek samochód zgasł , wycieraczki co jakiś czas wykonały ruch o kilka centymetrów a z pod bezpieczników w kabinie było słychać brzęczenie przekaźnika.
Po oględzinach znalazłem przepalony bezpiecznik 7.5 A w komorze silnika (ten bliżej szyby) po jego wymianie samochód zapalił włączyłem światła było OK. następnie wycieraczki i znów to samo.
Myślałem że to sprawa wycieraczek lecz nie bo wycieraczki bez załączonych świateł działały normalnie. No cóż pomyślałem samochód stary na dworze wilgoć więc postanowiłem dać większy bezpiecznik 10A i niby było dobrze , ale nie do końca bo po wyłączeniu silnika światła też zgasły i znowu ten dźwięk brzęczącego przekaźnika.
Obecny stan jest taki że samochód zapala ale załączenie świateł mijania , kierunkowskazów lub wycieraczek powoduje brzęczenie tego przekaźnika a światła , kierunkowskazy , wycieraczki nie działają ( pozycyjne i drogowe są OK. ) dodatkowo zaczynają wariować
kontrolki na kokpicie i zaczyna szybko pulsować czerwona dioda po srodku kokpitu.
Bardzo proszę o jakieś sugestie
Ps. Przy tym wszystkim zamki zaczynają się otwierać zamykać lecz nie pełne cykle tak jakby dostawały niepełne napięcie.
Pozdrawiam
zbyszkoma