Merc w124

14 Sie 2009, 17:09

Witam przymierzam sie do zakupu mercedesa 124 cupe.Co sądzicie o tym [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] jesil ktoś posiada ten model to prosze o opinie jak z awaryjniościa itp

14 Sie 2009, 17:30

vito napisał(a):Witam przymierzam sie do zakupu mercedesa 124 cupe.Co sądzicie o tym [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] jesil ktoś posiada ten model to prosze o opinie jak z awaryjniościa itp

Poszukaj tutaj :http://mb201-124.eu/

P.s. Takie cześki ja ty czynią Warszawę warszawką .

14 Sie 2009, 19:49

Vito nie mam tego modelu ale napiszę ci tylko,że dzisiaj w swej 190-tce wymieniałem tuleje pływające w tylnych wahaczach przy przebiegu ponad milion kilosów

To nic okazało się ,że tuleje zwykłe są w takim stanie jakby wczoraj były założone a na bank : są od nowości

,nie mają żadnego luzu jeszcze,pytasz o awaryjność tego samochodu?!To tak jakbyś pytał jak często się psuje solidny młotek STANLEYA lub Piccarda,jeśli ten Mercedes ma tylko taki przebieg to ci powiem,że dopiero wychodzi z wieku niemowlęcego ,gaz tylko mi nie pasuje ,tam jest wtrysk mechaniczny?!Moze teraz są już instalacje odpowiednie do tego silnika(nie wiem),dowiedz się.

14 Sie 2009, 20:02

Korzystając z tego tematu:
Phantom, widzę, że się orientujesz w Merolach. Jaka jest różnica pomiędzy W124 i 190tką?

14 Sie 2009, 20:26

Rodri, taka różnica między nimi ,że jeden jest genialny a drugi jest GENIALNY , ten drugi to właśnie W124

,większy ,wygodniejszy ale tak samo zbudowany.Powiem ci tylko,że tak są genialnie skonstruowane,że elementy zawieszenia podchodzą od tych modeli do Okularnika!Są takie same np tuleje osi przestrzennej.Rodri z tymi modelami żadne samochody równać się nie mogą,sworznie wahaczy masz wymienne ,zrobisz przednie zawieszenie raz i wierz mi wytrzyma ci pół miliona( minimum) kilosów na naszych drogach(wymieniasz tylko gałki).Naprawdę to samochody pancerne ale cóż doprowadziłyby koncern Mercedesa do bankructwa,dlaczego teraz takich aut nie robią?!Bo samochody po prostu mają się psuć,to leży w interesie producentów aut.!

14 Sie 2009, 20:41

O, dokładnie dobrze powiedziałeś. Szkoda, że już nie robią takich aut.
Dzięki za wytłumaczenia. To już wiem skąd tyle Taksówek W124 po Wawce jeździ ;D

14 Sie 2009, 20:49

Jak wspomnial kolega wyzej 124 to samochod bezawaryjny, wlasciwie to nawet niezaleznie od sposobu traktowania. Moj ojciec mial w latach 90-tych 300d i mimo ze nikt go specjanie nie szanowal to jezdzil bez remontow do przebiegu 425 000, czyli sprzedazy:-)
Wybierz ładniejszy egzemlarz wizualnie- czyt. seryjny

14 Sie 2009, 20:55

na 124 skonczyl sie chyba prawdziwy mercedes .... a szkoda ....

15 Sie 2009, 09:39

Dzieki wszystkich wezmę merca w 124 w wersji cupe jakos bardziej mi się podoba ma taką zacinke sportowa. Wychodzi mi na to że to świetna inwestycja kupie 20 letniego merca a drugie tyle nim pojeżdżę

15 Sie 2009, 09:55

vito napisał(a):Dzieki wszystkich wezmę merca w 124 w wersji cupe jakos bardziej mi się podoba ma taką zacinke sportowa. Wychodzi mi na to że to świetna inwestycja kupie 20 letniego merca a drugie tyle nim pojeżdżę

Gratuluje zdrowego podejscia -tak trzymaj
pozdrawiam miłośnikow MB124

15 Sie 2009, 10:51

VITO jest duże prawdopodobieństwo,że ten Mercedes ma tylko taki przebieg gdyż to jest benzyna a nie diesel .Popatrz tylko na stan przegubu elastycznego wału(przy tylnym moście),powinien być jak nowy przy takim przebiegu,przysłuchaj się czy łańcuch rozrządu nie dzwoni przy spadku obrotów na biegu jałowym,po otwarciu korka wlewu oleju złap za łańcuch rozrządu ,może delikatnie ruszać się na boki ale unosić do góry w żadnym wypadku, patrz czy nie puszcza żadnego dymka przy odpalaniu.Nie daj się zwieść wyglądowi wnętrza,jest takiej jakości że po milionie kilosów wygląda prawie jak nowe(w rękach dbałego człowieka)Kapitalny remont jednej tylnej osi przestrzennej z wymianą sprężyny renomowanej firmy i z wykorzystaniem tulei renomowanych firm (,MEYLE ,FAG,Lemferder,FEBI ,TRW),wychodzi ok.500 zł bez robocizny

trwałość?!Zrobisz raz i zapomisz!Przegub elastyczny wału firmy MEYLE koszt .120 zł(Allegro),wytrzymuje do miliona kilosów jeśli na starcie nie będziesz udawał R.Kubicy.Poparz jak otwierają się drzwi i jak zamykają,patrz jak działa stacyjka oraz wszystkie włączniki,przy takim przebiegu to auto powinno być jak nowe pod każdym względem ,ach zawsze sobie woż laskę POXILINY w bagażniku gdyż w przypadku awarii sprzegla wiskotycznego wiatraka chłodnicy możesz szybko skleić wiatrak do koła pompy cieczy chłodzącej i za 10 minut możesz jechać dalej.Wiele innych bryk nie da ci tej szansy(z tąd tyle BMW z przegrzanymi silnikami

)VITO kupuj takiego Merasia i ciesz się z posiadania solidnej bryki

15 Sie 2009, 10:56

Lepsza 190(W201) czy W124 ? Bo już się pogubiłem, tak chwalicie, że chyba sam sie do takiego przymierze

15 Sie 2009, 11:04

190 to jest poprzednik C klasy, a w124 to poprzednik E klasy

i taka to właśnie różnica
najlepszy jest w124 z motorkiem 3.Od bez turbo

trochę ponad sto koni i silnik nie do zdarcia

na milion kilometrów...

15 Sie 2009, 11:39

Tak Bart racja, tylko że takiego Mercedesa z tym silnikiem raczej nie kupisz z małym przebiegiem ,raczej z 1500 000 km a przy takim przebiegu to już coś tam przy samochodzie trzeba zrobić.

15 Sie 2009, 11:45

no właśnie

ale to już swoją drogą

Merc w124

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum