REKLAMA
Witam.
Mam problem z samochodem, w którym siedziałem 3 razy w życiu. Wczoraj kupiłem sobie mercedesa, wszystko fajnie chodziło, odpalał normalnie. Dojechałem do domu bez problemów. Dzisiaj odpaliłem bez problemów, pojechałem na szrot w celu zakupu kierownicy i samochód już nie odpalił. Kręcił rozrusznikiem i nie odpalał ani na benzynie ani na gazie. W butli wskaźnik ilości gazu pokazuje, że niby gazu jest sporo. Co to mogło by być? Jakaś typowa usterka dla tego typu aut? Dodam, że samochód jest z 1985roku.
Zapomniałem wspomnieć, że w samochodzie został zamontowany dziwny centralny zamek, który po przekręceniu kluczyka w pozycję "zapłon" mruga awaryjnymi do czasu odpalenia. Dodatkowo jest też automatyczne ryglowanie drzwi (po 1 minucie od otworzenia drzwi zamykają się automatycznie).