Mercedes C180 - spalanie gazu i benzyny jednocześnie?

Witam forumowiczów
Posiadam c180 LPG poj. 1.8 z 1993 roku:P Gaz bez sekwencji. Dojdzie do 2tyś obrotów i się przełącza na LPG. A wiec mój 20 letni towarzysz choruje. W poniedziałek chciałem pojechać do pracy, ale nie odpalił. Kręcił normalnie ale nie załapał. Wróciwszy z roboty zalałem mu benzyny za 40zł i do pełna gazu.(wyzerowałem licznik) Odpalił normalnie. Po przejechaniu ok 100km nie chciał odpalić...jakby mu benzyny brakowało. No to szybko po bańkę i wlałem mu 5 litrów. Dziś mam przejechane ok 150km i nie chce odpalić. A wiec w ciągu 6 dni zatankowałem mu ok 12 litrów benzyny oraz 40litrów gazu i przejechałem ok 150 kilometrów.. na "gazie".
Dodam, że nie zdążę wrzucić drugiego biegu a już przełącza mi się na gaz.
Wniosek nasuwa się jeden: Gdzieś ta benzyna ucieka.
objawy jakie mogą pomóc zdiagnozować problem:
-jak jest zimny(na gazie) i wrzucam luz to obroty spadają i niekiedy gasnie (jest wiosno-zima a wiec jest zbyt zimny i tak ma)
-jak już zgaśnie to muszę pokręcić z 7sek aby odpalił(najgorzej jak wyjeżdzam tyłem na ruchliwą ulicę i mi staje w poprzek... samochód xD)
-jakieś 3tyg temu odpalał normalnie na gazie i na benzynie, później odpalał pięknie na benzynie a teraz jest z tym problem... no chyba że mu wleje troche benzyny( a to kosztuje. wcześniej starczało za 60 zł na miesiąc )
- zauwżyłem, że jak na biegu jałowym mocniej przy gazuje to z rury wydechowej leci troche czarna woda , nie kapie a pryska i to sporo( nie smierdzi)
- nie ubywa płynu chłodniczego ani oleju.
- nie mam żadnej dziury w baku xD i nikt mi nie spuszcza benzyny:D
- a no i swiece troszkę okopcone, ale suche
- pompka pracuje, słychać ją:P
Jedyną racjonalną diagnozą jest to, że pije benzyne i gaz.... a mówią, żeby nie mieszać;/

Co Wy o tym sądzicie? Jakie macie pomysły? Dziekuje!

Zrób prosty test - jak już przełączy się zasilanie na LPG, to wyjmuj bezpiecznik od pompki paliwa. Przed wyłączeniem silnika, przełącz zasilanie spowrotem na Pb ( włóż bezpiecznik spowrotem ), niech pochodzi ze 2,3 sekundy na Pb i dopiero wyłącz. Po kilku minutach spróbuj uruchomić silnik. Powinien zapalić bez problemu od strzału.
Wygodniej by ci było, zamiast wyjmowania bezpiecznika, zrobić wyłącznik pompki - najprościej jest poświęcić jeden bezpiecznik, obd łubać go z plastiku, przeciąć blaszkę łączącą obie nóżki i do każdej z nóżek przylutować przewód. Pierwszą nóżkę wsuwasz w gniazdo bezpiecznika z jednej strony.Przewód z tej nóżki łączysz z bezpiecznikiem. Bezpiecznik łączysz przewodem z wyłacznikiem, a wyłącznik łączysz przewodem do drugiej wsuwki. W ten sposób masz wyłącznik i bezpiecznik w obwodzie pompki i możesz wygodnie włączać i wyłączać pompkę do testu spalania benzyny.

To jest tak.Jeśli to jest zwykła instalacja gazowa,to zawsze będą kłopoty.Nie sądzę,że gdyby LPG dostawało się do silnika w normalnym trybie,oraz benzyna ,też w normalnym,nie byłoby kłopotów z jazdą.Silnik po prostu zgaśnie.Jest możliwa jazda jaka taka,gdyby ,któreś z tych paliw szło normalnym trybem a inne w szczątkowym,ale zawsze silnikiem będzie zrywać,spadek mocy,niska kultura pracy.Czy jest możliwe by obydwa paliwa szły równocześnie? Wszystko jest możliwe,chociaż trudno w to uwierzyć.Przy ręcznej możliwości przestawiania trybu pracy z benzyny na gaz i odwrotnie,takiej możliwości nie ma,jest, albo -albo.Musi być blisko parownika zawór z elektromagnesem otwierający i zamykający dopływ benzyny do silnika,wystarczy go tylko ręcznie otworzyć(wkręcić pokrętło) i wtedy do silnika benzyna będzie szła non stop,ale wtedy instalacja gazowa musi być dezaktywowana,tak jak pisze kolega M.Albercik,przez wypięcie bezpiecznika z instalacji gazowej.Coś nie jest tak,to wiadomo,być może ten zawór benzynowy się nie zamyka,trzeba sprawdzić połączenia.Nie może mi jednak zmieścić się w głowie,że silnik pracuje na równoczesnym dopływie LPG i benzyny.

Dla mnie jest to bardzo dziwne:P ale jak wytłumaczyć taki pobór benzyny?;/ Jutro po pracy jadę do mechanika, sprawdzi pod komputerem co jest nie tak i napiszę co mu dolega:P dziś zalałem za 60zł, wskazówka ruszyła troszkę ponad rezerwę:P zobaczę jutro jak zrobie 30km czy spadnie:p jeśli tak to lipa:P najgorsze jest to, że z rana jest zimno i wypadałoby żeby pochodził przynajmniej 2km na benzynie:P

mialem przypadek ze mi zarl paliwo i gaz

uszkodozny czujnik temp gazu i raz na jakis czas jak jechalem on dostalawal informacje ze gaz ma -30st i przelaczal go bez mojej wiedzy na benzyne..
( wtym przypadku doszlem do tego przejezdzajac odcinek z laptopem podpietym i zapisaniu na oscyloskopem dane w programie)

a dalo mi to do myslenia . gdy zastosowalem przekanij odcinajacy pompe paliwa

7 zl podlaczasz g do zaworu butli gdy ona sie otwiera zamyka sie przekaznik i odcina benzyne.. tym sposobem podczas jazdy jadac na gazie nagle auto gaslo kaplem sie ze wlasnie wtedy chcial przejsc na benzyne ale ja ja wczesniej odcialem

a ogolnie to jestes pewny ze nie zzera benzyne ? w hondzie teraz mam tak i zreszta wwielu pojazdahc tak miale ze wskaznik paliwa benzyny opada z kilometrami na gazie i niby nie mam poaliwa wg wskaznika a tak naprawde bylo go duzo

w tym przypadku pomaga zamontowanie tankflopper ale szkoda kasy i nei wiadomo ktory bedzie pasowac

w moim przypadku wysytarczy nmiec ponad polowe baku benzyny i sam sie resetuje od czasu do czaus podczaj jazdy