Witam mam już od dawna problem ze swoją w204, auto było w serwisie niezależnym jak i teraz wszystko było robione w ASO. Pare miesięcy temu zaświeciła się
kontrolka silnika, auto przeszło w tryb awaryjny (wyłączone esp). Pojechałem do mechanika podpiął, powiedział, że zapchany dpf. DPF został wypalony, wymienili czujnik w dpf-ie, oraz wąż od turbiny do intercoolera. Potem check engine zaswiecał się i gasł losowo nie powodujac przejscia w tryb awaryjny. Raz jadąc na autostradzie auto nagle przeszło w tryb awaryjny i ze 140km/h zaczęło hamować silnikiem do ok 60km/h. Po paru miesiącach wracając z wakacji zdażyło mi się takie coś trzy razy, wtedy muszę się zatrzymać na poboczu i odpalić na nowo silnik. Dodam jeszcze że auto losowo co chwię traciło obroty przez jakieś 2 miesiące, nie reagowało na gaz, wtedy trzeba wcisnąć go do końca aby zredukował i pojechał dalej. Po powrocie z wakacji pojechałem do serwisu ASO w Krakowie na diagnozę, podpięli komputer, było parę błędów jeden odośnie komputera silnika, drugi od czujnika temperatury paliwa a trzeci od wycieraczek( choć wycieraczki działaja, mówili że nie powinny). Potem jeździli z podpiętym komputerem, mechanicy oglądali wszystkie części, auto zostało przebadane na każdą stronę. Wymieniłem czujnik temperatury paliwa w ASO, teraz nie ma żadnych aktualnych błędów. A samochód losowo nie ma mocy, nie zaświeca się żadna kontrolka. Dlatego proszę o jakieś rady co mam robić.
Auto to C200 CDI 2.2 136km 5at rocznik 2008