Mercedes w210 3.2 CDI czy warto?

21 Maj 2018, 12:50

Cześć, potrzebuje porady odnośnie okulara z 2001 kombi z 200 konnym slinkiem 3.2 CDI. Mam opcje kupić go za około 4/4,5 tyś i mam kilka pytań.

Autko ma 280 tyś przebiegu, korozja widoczna w kilku miejscach lecz bez tragedii. Skrzynia automat, nie szarpie. Zawieszenie również ok, nie stuka nie puka. Ogólnie mam około 7tys do przeznaczenia, zastanawiam się czy szukać czegoś czy resztę pieniędzy wladowac w miecia? Na co zwrócić uwagę gdy już będę miał go brać?

Dzięki z góry. ☺

21 Maj 2018, 13:06

Generalnie do 7k "lepszego" auta nie kupisz, ale..

1. Przebieg to żart.
2. Auto będzie drogie w utrzymaniu, nie ma porównania do jakieś Astry czy Focusa.

Jeśli auto to okazja po rodzinie itp i stać Cię na serwis tego samochodu jak i 32. CDI to śmiało bierz. No i ruda jeszcze, jeśli ma teraz już oznaki, to za rok-dwa będą dziury srogie (a może i teraz są, wystarczy śrubokrętem poruszać). Także oprócz serwisu auta władujesz 2-3-4k w blacharkę.

21 Maj 2018, 13:51

krystian4920 napisał(a):korozja widoczna w kilku miejscach lecz bez tragedii.

Auto było malowane? To, że widzisz rdzę na błotnikach lub drzwiach to czubek góry lodowej, auto trzeba obejrzeć od spodu, zobaczyć w jakim stanie są podłoga, progi i kielichy przednich amortyzatorów. "Okazyjna" cena może wynikać z tego, że auto było przeżarte rdzą i zostało przemalowane "z wierzchu".

Jeśli chodzi o silnik to dobrze wyjechać gdzieś na drogę ekspresową lub autostradę i wcisnąć tam gaz do dechy - przy większej prędkości może wyskoczyć tryb awaryjny skrzyni lub silnika.

No i obowiązkowo podłączyć pod komputerowy interfejs diagnostyczny Mercedesa- Star Diagnosis (SD).

Masz w ogóle zdjęcia tego egzemplarza?

21 Maj 2018, 14:52

Z takimi mercedesami jest tak jak z tanimi autami ze Szwajcarii... jest ich dużo i często są fajne ale jak sobie doliczysz transport i opłaty + starter to wychodzi 100%drożej niż w Polsce. Dlatego fajnie byłoby jak możnaby je zabrać z placu za darmo albo za uśmiech

...
Dokładnie jak w przypadku takiego MB jak byłby za uśmich to sądzę że opłacałoby się go "kupić"... no chyba że autor ma 15k na auto kupuje je za 7 żeby mieć rezerwę i żeby potem znowu je sprzedać tylko za 5k. No ale kto bogatemu zabroni...a bez gwiazdy nie ma jazdy

959 czekamy na Twoją wypowiedź. Wstrzymaj się aż pielęgniarka wyjdzie z pokoju

21 Maj 2018, 15:09

Miałem W210, obserwuję co się dzieje na rynku tego modelu. Egzemplarze z zaawansowaną rdzą właśnie tyle kosztują. 320 CDI, który trzyma się kupy będzie kosztować minimum 10 tysięcy, chyba że jest słabo wyposażony, to wtedy można coś wyrwać za ~8 tysięcy. Co nie zmienia faktu, że realny przebieg tych aut to powyżej 500 tys. km.

21 Maj 2018, 17:50

Malowane nie było, a co do rdzy to są małe kawałki bez większych dziur. Samochód na bieżąco serwisowany, chodziło mi właśnie o ten serwis, żebym nie musial wladowac drugie tyle aby móc nim normalnie jeździć

21 Maj 2018, 17:52

Drugie tyle czyli 4k to akurat by było mało.

21 Maj 2018, 18:05

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Identyczny, tylko z navi.
Przyjrze się dokładniej tej rdzy, sprawdzę na autostradzie i pod kompa. Jeżeli nie będzie wszędzie rudej oraz innych przeciwwskazań to raczej będzie mój

21 Maj 2018, 18:08

Tylko że Tobie się może wydawać, że to jedynie rdza, a jak wejdziesz pod auto i zaczniesz szturchać to połowa progu może odlecieć.

Widzisz, 8k za E klasę z 2001 roku, z dużym silnikiem i bogatym wyposażeniem. I weź teraz pod uwagę, że z tego roku taki Golf IV, A3, czy Passat kosztują tyle samo z 1.6/1.8/1.9TDI

Te MB nie są tanie bez powodu.

21 Maj 2018, 19:05

krystian4920 napisał(a):https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... zWrpP.html

Auto miało jakąś przygodę z przodu, widać to po szczelinach przy przednich lampach, ale to auta nie dyskwalifikuje (dlatego też pewnie wymieniana była chłodnica). Na zdjęciu z podniesioną maską widać partactwo - brak osłon, słabo to złożone.

Do wymiany są opony, bo są jakieś zimówki z kolcami (!!!) czyli na początek 1500zł. Auto trochę nisko siedzi, to jest obniżona wersja Avantgarde, ale wydaje mi się że i tak jest za nisko - więc pewnie amorki do wymiany, jeśli jest do wymiany NIVO z tyłu to wyjdzie drożej. Do tego jeszcze olej i filtry (silnik + skrzynia). Nie widziałem auta na oczy, a już liczę, że trzeba włożyć 4000zł. Nie wiadomo w jakim stanie jest silnik, skrzynia, zawieszenie, elektryka... Dobre 320 CDI może tyle kosztować (ale też pewnie będzie jakiś wkład):
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

21 Maj 2018, 23:23

Ogłoszenie dałem o przykład, nie o tym mowa

23 Maj 2018, 12:45

Cały silnik kupujesz za 1000zl z wtryskami pompa i turbina. Ewentualnie drugie całe auto za 2k. Koszt utrzymania tego auta jest niższy albo podobny do astry. Tu wszystko kosztuje parenascie złotych a sam motor niezabijalny. Olać ruda jeździć nic nie robić i sprzedać bez straty

23 Maj 2018, 13:55

959rn napisał(a):Cały silnik kupujesz za 1000zl z wtryskami pompa i turbina. Ewentualnie drugie całe auto za 2k.

Łatwo się pisze ale w rzeczywistości nie jest tak pięknie.

959rn napisał(a):Olać ruda jeździć nic nie robić i sprzedać bez straty

Ruda to poważny problem i może się okazać że na przeglądzie nie puszczą auta. Poza tym skorodowany samochód jest potencjalnie niebezpieczny.

23 Maj 2018, 13:59

959rn napisał(a):Cały silnik kupujesz za 1000zl z wtryskami pompa i turbina.

Ciekawe skąd i w jakim stanie...

959rn napisał(a):Olać ruda jeździć nic nie robić i sprzedać bez straty

Rozumiem że namawiasz do jazdy potencjalnie niebezpiecznym samochodem, który stwarza ryzyko utraty zdrowia i życia? Brawo. Szerzysz patologię.

23 Maj 2018, 14:38

Miałem Mercedesa W210 E290TD, sprzedałem go w sierpniu 2016 roku ze stanem licznika (nie przebiegiem!) 412 tysięcy km. Powód sprzedaży - rdza, właśnie ze względów bezpieczeństwa się go pozbyłem za grosze. Koszt zrobienia porządnie blach i malowania spokojnie przekroczyłby 6 tys. zł. Jakie było moje zdziwienie, gdy znalazłem mojego Mercedesa na OLX w grudniu 2017 z przebiegiem 462 tys. km. Widać było, że auto zostało lekko podpicowane, ale jaki był stan progów - nie chciałbym o tym nawet myśleć.

Czy W210 jest tanie w utrzymaniu?
Tak, zwłaszcza z przedlifowymi dieslami i benzynami R4.

Czy rdza jest dużym problemem?
Tak, bo czasy, gdy był to mankament wizualny minęły, teraz trzeba patrzeć na podłogę i progi. Polifty rdzewieją nawet bardziej niż przedlifty.

Mercedes w210 3.2 CDI czy warto?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria MERCEDES

Dane techniczne MERCEDES

Najnowsze dyskusje na forum