MG ZS 180 2.5 wilgotny silnik od oleju, woda zamiast płynu w chłodnicy

Witam jestem na zakupie MG ZS 180 2,5 benzyna LPG. I chcę się dowiedzieć czy mechanicznie przetrzyma jeszcze trochę. Silnik nie był myty przez trochę czasu. W załączniku przesyłam to miejsce czy jest się czego w ogóle obawiać (pierwsze zdjęcie od góry), auto nie ma żadnych niepokojących dźwięków, dym z wydechu przy pierwszym mocnym gazowaniu na jałowym był odrobinę niebieski, ale podczas odpalania na zimnym i normalnej pracy jest niewidoczny (auto nie ma kata). Po przyłożeniu ręki do wydechu stwierdziłem, że nie ma wilgotnej olejowej mgiełki. Podczas otwarcia klapy silnika czuć jakiś słodkawy płyn. Zbiornik na płyn chłodnicy jest prawie pusty, na dnie jest woda. Na jednym zdjęciu niebieskim markerem jest zaznaczone uksycie śruby przez czerwony element, czy to było coś poważnego, bo ten element został wymieniony i teraz ma kawałek wolnego miejsca, z jednej strony co nienaturalnie wygląda. Samochód zamierzam zabrać na diagnostykę i poradzić się fachowca odnośnie stanu silnika może mi zmierzy kompresję. I jeszcze jedno, gałka zmiany biegów dość frywolnie lata na prawo i lewo nie ma tego miejsca, do którego zawsze wraca, wszystkie biegi łatwo wchodzą. Czy jest to drogie w wymianie, czy raczej drobnostka
Dziękuję za jakąkolwiek pomoc
Vin jakbym zapomniał coś dodać SARRTLLLT2D577948

Link do albumu ze zdjęciami jeśli coś by było niewidoczne na forum https://imgur.com/a/5jQhiwN

Patrząc na zdjęcia silnika wygląda on raczej normalnie i tu nie rzuca się nic szczególnego. Jednak woda w układzie chłodzenia nie świadczy dobrze o właścicielu i tu pytanie dlaczego tam jest woda? Woda nie jest zalecana ma mniejsza temperaturę wrzenia od typowego płynu chłodniczego. Dodatkowo płyn chłodniczy działa antykorozyjnie. Mała jej ilość może świadczyć o tym że są jakieś wycieki z układu i właściciel często jej dolewa. trzeba by było się tu dokładnie przyjrzeć.
Niebieskim kolorem masz zaznaczoną śrubę od osłony paska wielorowkowego, a czerwonym element zawieszenia silnika. To są elementy eksploatacyjne i co jakiś czas trzeba wymienić. Tak więc odkręcanie tego to nic złego.

dexor napisał(a):Samochód zamierzam zabrać na diagnostykę i poradzić się fachowca odnośnie stanu silnika może mi zmierzy kompresję.

Ja bym się tu bliżej przyjrzał silnikowi bo dla mnie zastanawiająca jest ta woda w układzie chłdzenia tym bardziej że płyny nie są takie drogie.

dexor napisał(a):gałka zmiany biegów dość frywolnie lata na prawo i lewo nie ma tego miejsca, do którego zawsze wraca, wszystkie biegi łatwo wchodzą

Wyrobiony mechanizm pewnie ten zaraz pod drążkiem. Nie powinno to być kosztowne w naprawie.

Zastanawia mnie w tym aucie to, że frontowa jak i dwie przednie boczne nie są oryginalne podłużnice wyglądają wmiarę dobrze, auto kosztuje poniżej 5k, więc nie spodziewam się maseratti. Ale boje się przejażdżki na kosztach kiedy okaże się, że silnik pije wodę
Czy pomimo ładnie pracującego silnika można spodziewać się, czy remont przewyższy koszty samego auta?
Przepraszam za takie spekulacje, ale inaczej się chyba nie da. Dzisiaj może pojadę obejrzeć auto co przede wszystkim sprawdzić, o co zapytać diagnostę??