REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
W nowo budowanych blokach w moim mieście można sobie za 9 tys. zł (opłata jednorazowa) wykupić miejsce pod chmurką na parkingu.
PrezesArtek napisał(a):Moim zdaniem ta cena to kosmos za zwykłe miejsce pod chmurką ale przynajmniej dobrze że jednorazowa.
hedd napisał(a):Powinien przecież naprawić sobie tą blokadę bo skąd ktoś ma wiedzieć czy to miejsce jest wolne czy wykupione? Co w tej sytuacji można zrobić?
hedd napisał(a):Skoro takie miejsce parkingowe kosztuje blisko 10 tys. zł, to czemu właściciel ów miejsca nie naprawi sobie tej blokady (niewielki koszt), narażając się każdego dnia, że ktoś mu to miejsce zajmie?
hedd napisał(a):Kultura Polaków: ktoś zajmie ci miejsce - zablokuj go! A nie można by tak karteczki pod wycieraczką zostawić z prośbą o przeparkowanie auta?
hedd napisał(a):edit: wyszedłem do auta, koleś przy zastawiającym samochodzie się kręcił. Zapytałem go, czy to jego miejsce parkingowe, odpowiedział że nie. A na pytanie dlaczego mnie zastawił odparł, że nie było gdzie zaparkować
Dishman napisał(a):Bo liczy na kulturę Polaka, gdyż naiwnie sądzi, że wystarczy oznaczyć miejsce jako swoje i to wystarczy.
hedd napisał(a):To niech, do jasnej cholery, oznaczy! Bo To miejsce oznaczone nie jest w ogóle...
hedd napisał(a):Co do blokad - jeśli ktoś uszkodził blokadę, to skoro właściciel płacił taką kasę za miejsce, to powinien się zgłosić do administracji żeby taką blokadę założyli, a nie liczyć na "kulturę Polaków", bo jaka ona jest to każdy wie.
hedd napisał(a):Z ciekawości zapytałem w administracji budynku, do kogo należy to miejsce. Odpowiedź mnie zaskoczyła: to miejsce nie jest w chwili obecnej przez nikogo wykupione.
Dishman napisał(a):Skoro wiesz, że jest to czyjaś własność, to po co wjeżdżasz?
Dishman napisał(a):Twoja bezczelność zwala mnie z nóg. Piszesz o chamstwie Polaków, ale już nie wspomnisz, że to chodzi o Ciebie. Co za wybiórczość... .
Dishman napisał(a):No to nowy nabywca będzie miał przesrane, bo od teraz każdy będzie tu parkował, a jak on kupi i nie naprawi mu administracja blokady, to będzie mu hołota wjeżdżać z przyzwyczajenia.
Dishman napisał(a):są to miejsca prywatne, z ta różnicą, że zabezpieczenia na nich są zdemolowane
hedd napisał(a):A jeśli nie jest, to znaczy że mogę tu zaparkować auto. A skoro codziennie na tym miejscu widzę inny pojazd, to nabieram przekonania że jest to miejsce niczyje.
hedd napisał(a):To ja zająłem prywatne miejsce czy to mnie ktoś zablokował?
hedd napisał(a):Już się tak o niego nie martw. Jeśli wykupi miejsce, to na pewno zadba żeby kłódka była.
hedd napisał(a):Źle się wyraziłem - nie są wyłamane. Są zdemontowane.