Choćby z Cinquecento silnik włożyć (np.900cm3) i zaskakiwać ludzi na światłach. 
lub kolegą do szkółki za grosze i zawsze to lepiej i większa frajda niż autobusem (mowa o krótkich trasach). Dodatkowy plus to taki że do 18stki mamy wyjeżdżone 5 lat co daje nam BARDZO dużo doświadczenia za kółkiem - pomijając małe prędkości i małe autko, ale doświadczenie się nabywa! Siadając za kółkiem na prawku coś czuję że po kilku godzinach wszystko będzie obcykane a egzamin zdany od razu.. Tylko kwestia czy kogoś stać na te 7-15k zł na zabaweczkę? Jeśli tak.. moim zdaniem ideał. Jeszcze na końcu trzeba powiedzieć o bezpieczeństwie - byle jaki dresowóz który nie wyrobi się przy wyprzedzaniu zmiecie to maleństwo na drobny mak :/.. Więc ja widzę dwa minusy - spore ale jednak warto w takie coś zainwestować jako krótkodystanosowy przemieszczalnik który da nam napewno dużo doświadczenia na drodze.
REKLAMA
chcialem sobie kupic samochodzik "ERAD" jest to autko o pojemnosci 50cc
i mozna tym jezdzic na dowod osobisty.
jest to wedlog mnie fajna zecz
lecz nic nie wiem na temat togo autka 
czy warto takie cosik kupowc?
jest togo troche na gieldach internetowych ale sa malo opisane
