02 Lip 2010, 10:27
Witam sprawa dotyczy samochodu mitsubishi colt 1,5 automat 1991r. Dwa tygodnie temu auto przestało jeździć, a a mianowicie żadne biegi nie chciały wchodzić czy na D czy na R auto zachowywało się jak by cały czas miało wrzucone N. Wiec zaciągnąłem auto do warsztatu który "niby" specjalizuje się w automatach. Diagnostyka miała kosztować 80zł i miała stwierdzić usterkę. Po dwóch dniach warsztat oddzwania do mnie że skrzynia biegów uszkodzona jest mechanicznie ok ja nie myśląc wiele pojechałem kupić dobrą używaną skrzynię. dałem im oni ją zamontowali przy czym za demontaż z montażem biorą 480zł i auto dalej nie jeździ. Wiec zrobili znowu demontaż kolejne 480zł po czym stwierdzili że uszkodzone jest sprzęgło hydrokinetyczne. Sprzęgła kupić się nie da jedynie regenerować a koszt to 800zł. Dlatego koszt naprawy zamiast 800zł zrobił się 2300zł i przerósł wartość samochodu.
Samochód cały czas stoi u nich, a nie chce go naprawiać bo mi się nie opłaca lecz nawet jak bym chciał go teraz zabrać to i tak muszę im zapłacić za to co do tej pory zrobili czyli 1100zł.
Tu mam pytanie co powinienem zrobić i jak z nimi rozmawiać żeby odebrać od nich to auto bez płacenia i je zezłomować.
Ostatnio edytowany przez
adamus211, 03 Lip 2010, 15:54, edytowano w sumie 1 raz