Młody kierowca a napęd na tył

05 Maj 2010, 21:44

mam prawo jazdy 2 lata, więc nie jestem doświadczonym kierowcą, ostatnio się zastanawiałem, czy mógłbym się przesiąść do samochodu z napędem na tył, chodzi o normalną, bezpieczną jazdę nie o świrowanie.
ps. proszę o poważne opinie :)
sikor9050
Nowicjusz
 
Posty: 37
Miejscowość: Poznań

05 Maj 2010, 22:33

a dlaczego niby nie??
ja się uczyłem na RWD w zasadzie jeździć pierwsze autka drogowe też były RWD, nie sądze żeby były mniej bezpieczne... wszystko zależy od tego co masz w głowie i jak ciężkie sandały nosisz :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

05 Maj 2010, 22:36

Czemu nie? Wiek kierowcy nie przekłada się na umiejętność wyprowadzania auta z poślizgu. Możesz mieć 20 lat i prawko od 2 lat i jeśli ogarniesz temat to sobie dobrze z tym radzić albo mieć 60 i prawo jazdy od 40 lat, ale jeśli nie miałeś okazji poćwiczyć takich poślizgów, to 40 lat doświadczenia w zmianie pasów i parkowania na nic ci się nie przyda.

Podstawa to wiedzieć że napęd na tył oznacza możliwość zerwania przyczepności tylnej osi w określonych momentach, i albo takich momentów unikać, albo wiedzieć co robić. Wiek nie ma tu nic do gadania.

Inna sprawa że starsi kierowcy na ogół jeżdżą spokojniej (chociaż z tym też różnie bywa) więc mają mniej okazji do "wpadek", albo już mieli kilka stresujących sytuacji i wiedzą kiedy nie dodawać gazu. Ale jeśli zaznajomiłeś się z tematem i znasz teorię jak i praktykę nie ma większych przeciwskazań.

Autko z napędem na tył (pomijam maluchy, poldki itp) ma kilka zalet względem tych z napędem na przód albo cztery koła, oprócz takich oczywistych jak możliwość jazdy bokiem są też: większa precyzja i komunikatywność układu kierowniczego (nie czuć takiego "bicia" na kierownicy przy ostrym dodawaniu gazu np. w zakrętach - przednie koła kierują a tylne napędzają), mniejszy promień skrętu (z przodu masz mniej tych elementów przez co jest tam więcej miejsca na skręt) - nie widać tak tego bo auta z napędem na tył są dziś jednymi z większych (BMW, Lexus, niektóre Mercedesy, Honda S2000, Hyundai Genesis, Porsche mimo że nie wydaje się duże to jednak też jest długie).

Także śmiało (ale ostrożnie :P )
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

05 Maj 2010, 22:56

ACSznycel napisał(a):(pomijam maluchy, poldki itp)
zawsze mnie to dziwi :wink: miałem fiacika 131 abartha mało które 3 litrowe BMW czy inne niemieckie wynalazki miały jakiekolwiek szanse z tym autem :mrgreen: pomimo że auto było z końca lat 70, więc skąd taka awersja do fiatów poldolotów (które też czasem mogły zaskoczyć tym co było pod maską)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

06 Maj 2010, 09:52

No ale 131 Abarth to zupełnie inna sprawa niż poczciwy 126p :P A taki poldek czym może zaskoczyć? Najmocniejszy fabryczny silnik to chyba miał ze 100 koni, przy czym po tylu latach to gdyby mu 90 zostało to i tak byłby niezły wynik...

[ Dodano: Czw Maj 06, 2010 10:54 ]
Poza tym co się stało z twoim 131 Abarthem? To już auto kultowe, jego wartość rośnie z roku na rok, a nie spada, więc szkoda że go sprzedałeś :P Gdybym ja miał takie cacko jeździłbym nim tylko w weekend na piknik i cały czas trzymał odpicowanego w garażu, za 10 lat byłby wart tyle co niejeden nowy samochów naprawdę dobrej klasy :)
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

06 Maj 2010, 10:28

tylny naped daje mnustwo zabawy ale jednocześnie jest najtrudniejszy do opanowania.i wymaga od kierowcy dużo wiecej niz przednionapędówki.quattro jest najlepsze
sebastian
sebastian43210
Początkujący
 
Posty: 64
Miejscowość: warszawa
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czym tak naprawdę jest tuning samochodów?
    Zakup nowego samochodu to dla wielu osób bez wątpienia ważne wydarzenie. Dla każdego oznacza ono jednak co innego. O ile dla większości z nas nowy samochód to po prostu środek transportu do pracy, sklepu czy ...

06 Maj 2010, 11:09

ACSznycel napisał(a):Najmocniejszy fabryczny silnik to chyba miał ze 100 koni,


Oj mógłbyś sie zdziwić jakie były Polonezy... Mało, które dzisiejsze auto miałoby szanse spod świateł ze Stratosem na przykład ;)
Kubuch
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2671
Miejscowość: Matplaneta
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Fiesta MK7 FL / Mini One
Silnik: 1,0 100 KM/1,6 90 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2013

06 Maj 2010, 11:56

Kubuch napisał(a):
ACSznycel napisał(a):Najmocniejszy fabryczny silnik to chyba miał ze 100 koni,


Oj mógłbyś sie zdziwić jakie były Polonezy... Mało, które dzisiejsze auto miałoby szanse spod świateł ze Stratosem na przykład ;)
dokładnie o tym myślałem, albo turbostękacz :mrgreen: 190-260KM to nie byle co jak na tamte czasy :wink:

a co do 131 tak teraz to jest klasyk :wink: dawniej to był "sportowy fiat" :mrgreen:
tak jak z wieloma autami które miałem ;) i które mam, ale bawi mnie zrobienie sobie takiego autka a potem jak się znudzi to komuś innemu sprawia radość ;)
życie jest za krótkie żeby się bawić jednym autem :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

06 Maj 2010, 13:25

sebastian43210 napisał(a):tylny naped daje mnustwo zabawy ale jednocześnie jest najtrudniejszy do opanowania.i wymaga od kierowcy dużo wiecej niz przednionapędówki.quattro jest najlepsze


Quattro to napęd na cztery koła w Audi i niektórych Volkswagenach (chociaż VW nazywa go 4motion czy jakoś tak). Chyba chodziło ci ogólnie o napęd na 4 koła. Owszem, jest najlepszy, ale w teren. A do normalnej jazdy to zależy, każdy rodzaj napędu ma swoje wady i zalety. F1 ma napęd na tył bo taki jest najszybszy - o ile kierowca jest świetny. Jeśli jest "raptem" bardzo dobry, to z napędem na 4 koła na ogół pojedzie szybciej nawet po torze. A z kolei napęd na przód jest lżejszy, ma mniejsze straty mocy niż 4x4, więc świetni się spisuje w miejskich autkach które nie służą do jazdy w terenie lub na torze - mniej palą, lepiej sobie radzą z mniejszą masą auta.

Do jakiejśtam mocy naprawdę nie czuć czy auto jest napędzane na przednią, tylną czy obie osie. Z moich osobistych odczuć powyżej 150 koni napęd na przód trochę przeszkadza czasami.
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

06 Maj 2010, 13:34

VW ma syncro, Audi ma quattro i to są najlepsze napędy na... droge, w terenie to nie robi w ogóle, a zapchanie takiego auta w teren powinno być karalne odstrzeleniem kierowcy bo mózgu i tak on nie posiada :mrgreen:
i rzeczywiście kolega ma racje na drogę napęd (stary klasyczny) Quattro jest najlepszy jeśli chodzi o prowadzenie się auta.
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

11 Maj 2010, 12:34

dasz rade :)
ja zaraz po zdaniu prawka
kupiłem e36 z silnikiem 2,0 w dodatku ze szpera (dodam ze to bylo w styczniu)
nawet w zimie da sie jezdzic normalnie w zakrecie ale ja prawie zawsze robilem to bokiem :)
sama przyjemność
siwy
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 519
Miejscowość: Jarosław