Mniej spalasz, więcej masz - kluczowa jest technika jazdy

10 Paź 2022, 10:32

Kao, ale o co ci chodzi? Wierzysz, nie wierzysz, jakieś potwierdzenia chcesz...Co ty w przedszkolu jesteś czy jak? Nie wierzysz, to ok. Niechaj będzie tak, jak ty uważasz i koniec tematu. Twoja racja, mój spokój. Mnie nie zależy na tym, żebyś ty mi uwierzył

Kao napisał(a):sprawdzę sobie to dziś z ciekawości.

Oczywiście, że możesz sobie sprawdzić. Ja nie widzę żadnych przeciwskazań. Twoja sprawa.

10 Paź 2022, 11:26

Ja bym tu chyba wziął smartfon z apką + połączenie GPS która liczy dystans w metrach bo w samochodzie na liczniku masz wskazania co 100m. Pomiar dystansu będzie dokładniejszy

10 Paź 2022, 21:17

Moskito napisał(a):Najdalej zajedziemy hamując silnikiem przy zapięciu najwyższego biegu który zmieniamy dopiero przed zatrzymaniem mając już bardzo niską prędkość

Rzeczywiście grubo i mylnie

Jednakże to zależy od auta , motoru . Np fabia 1,4 BXW . Według teorii kolegi to przejadę tak nawet te 400 metrów z tym że nie do końca za darmo. Dlaczego ? Znaczenie mają obroty silnika i charakterystyka sterownika silnika . Tutaj sterownik przy obrotach motoru już przy niżej około 1350 przełącza funkcję hamowania silnikiem na częściowe obciążenie i włącza dawkowanie paliwa na wtryskiwacze z czasem wtrysku 2 ms. Jeszcze niższe obroty to już bieg jałowy i czas wtrysku 3-4 ms. Jak to ma się do zapiętego biegu a prędkości ? Kogoś to interesuje ? Dam dane na tacy

MotoAlbercik napisał(a): Twoja racja, mój spokój. Mnie nie zależy na tym, żebyś ty mi uwierzył

Taki zacny uszer ,na dokładkę moderator a takie kwiatki

11 Paź 2022, 08:48

bonifacy napisał(a):Znaczenie mają obroty silnika i charakterystyka sterownika silnika .

Zgadza się

nie dojedziemy do np. świateł na 4 czy 3 biegu zwalniając na maxa. W pewnym momencie, jak obroty spadną, to zaczyna sie dawkowanie paliwa i jedziemy wtedy na biegu, bez gazu. Tak jak jedzie się w korkach - 1 bieg i puszczony pedał sprzęgła.

bonifacy napisał(a):Tutaj sterownik przy obrotach motoru już przy niżej około 1350 przełącza funkcję hamowania silnikiem na częściowe obciążenie i włącza dawkowanie paliwa

I dlatego ważne jest, żeby w odpowiednim czasie zmieniać biegi z 5 na 4, potem z 4 na 3 i z 3 na 2, żeby te obroty były powyżej tych, o których wspomniał kolega. I jak już trzeba do świateł dojeżdżamy na luzie, zrzucając na luz. Ważne jest, żeby dobrze ocenić odległość i w odpowiedniej chwili przy odpowiedniej prędkości zacząć hamować silnikiem. Tak więc jeżeli z tej przykładowej prędkości 60 km/h będę hamował silnikiem i ewentualny luz wrzucę 10 metrów przed światłami, to tak czy inaczej paliwo zostanie zaoszczędzone na tym dystansie, na którym hamowałem silnikiem. A podczas żeglowania, to paliwo tak czy inaczej jest spalane, więc wniosek jak dla mnie jest prosty - hamując silnikiem zaoszczędzasz więcej paliwa niż podczas żeglowania.

bonifacy napisał(a): Jak to ma się do zapiętego biegu a prędkości ? Kogoś to interesuje ? Dam dane na tacy

Jak tylko możesz, to pewnie, że dawaj bonifacy - temat odpowiedni i warto o tym podyskutować, a podejrzewam, że napewno sie przyda

13 Paź 2022, 14:57

MotoAlbercik napisał(a): bonifacy napisał(a):
Jak to ma się do zapiętego biegu a prędkości ? Kogoś to interesuje ? Dam dane na tacy

Jak tylko możesz, to pewnie, że dawaj bonifacy - temat odpowiedni i warto o tym podyskutować, a podejrzewam, że napewno sie przyda

No ja bym chciał tytułem dyskusji , dyskusji rzetelnej abyś rozwinął ten Twój wpis

MotoAlbercik napisał(a):Ja silnikiem z prędkości 60 km/h hamuję spokojnie 400 metrów, zmieniając biegi od 5 czy 4 aż do dwójki

Jakież to auto z jakim motorem ? Czy rzeczywiście teren płaski ? Ja swoją fabianą w zasadzie dotoczę się te 400 m ale z lekkiej górki. Poniżej tabelka

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Ładnie tutaj widać hamowanie silnikiem na poszczególnych biegach no i to że przy każdorazowej redukcji jednak jest jakaś tam konsumpcja paliwa . Czy jest te 400 m ? No jest . Sprawdzone licznikiem kilometrów dziennych jak i wujek google potwierdza

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

To jest jednak z jakiejś tam górki !! W drugą stronę już tak daleko nie ma . 1/3 tego odcinka się nie dotoczy . Tabelka

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Już inaczej wygląda . Ciężko się połapać gdzie który bieg . W zasadzie udział pb jest znaczny . Nie ma u mnie w najbliższej okolicy drogi gdzie by była tzw stolnica .

13 Paź 2022, 18:34

Pytanie zasadnicze. Da się tak jeździć w realnym ruchu? Bo moim zdaniem nie i jest to jedynie eksperyment. Jak będzie się czuć inny kierowca jadący za takim delikwentem. Ja na 500m na luzie z 65km/h tracę 15km/h, czyli nie jestem zawalidrogą, który zaczyna zwalniać 500m wcześniej, niż jest to konieczne. Do tego przed samym rondem mam jeszcze na tyle dużą prędkość, że bez problemu mogę wjechać w lukę na rondzie, lub zahamować jeśli jest taka potrzeba.

13 Paź 2022, 20:18

yeti65 napisał(a):Da się tak jeździć w realnym ruchu? Bo moim zdaniem nie

Zgadza się

yeti65 napisał(a):jest to jedynie eksperyment.

Zgadza się również . Eksperyment był na wywołanie do tablicy

eeee, opowiadasz...Ja silnikiem z prędkości 60 km/h hamuję spokojnie 400 metrów,

No odbył się test jak najdalej zajedziemy do zatrzymania . No i się zajechało . Wprawdzie z niewielkiej górki ale jest te 400 m. Warunek z powyższego cytatu spełniony i teraz czekamy na opinię jego autora . Poza tym moje odczucia . Podczas tego eksperymentu czułem się jak łoś zagubiony w swoim lesie .Łoś by powiedział - co to k....a jest

Nie mój klimat , nie moja technika jazdy . Za dużo uwagi na obrotomierz , za dużo mięszania biegami . Można prościej , bardziej dynamicznie nie wadząc innym . Oszczędności to szukać w innym aspekcie jazdy .

14 Paź 2022, 08:46

@bonifacy ciekawy test zrobiłeś

yeti65 napisał(a):Da się tak jeździć w realnym ruchu? Bo moim zdaniem nie i jest to jedynie eksperyment. Jak będzie się czuć inny kierowca jadący za takim delikwentem.

Jeżeli nikt za nami nie jedzie to możemy sobie pozwolić na takie eksperymenty ale utrudnianie jazdy innym nie jest już wskazane i trzeba jeździć tak żeby tego nie robić ale jechać oszczędzając paliwo. Tu jest właśnie sztuka pogodzenia tego wszystkiego razem

Z tą jazdą na luzie coś jest na rzeczy bo przecież w nowszych automatach mamy tryb żeglowania (jazda na luzie) który ma za zadanie oszczędzania paliwa szczególnie w trasie jak zdejmujemy nogę z gazu. Ciekawe jak by zrobił takie podsumowanie z jazdy samochodem z takim trybem ile czasu był on aktywny i ile zostało przejechanych km np. biorąc pod uwagę odcinek 100km w trasie.

14 Paź 2022, 16:26

bonifacy - szacun. Tabelka super.
No i nie chodziło o to, żeby trzymać się sztywno tych 400 metrów. No ale jest 400m .

yeti65 napisał(a):Pytanie zasadnicze. Da się tak jeździć w realnym ruchu? Bo moim zdaniem nie i jest to jedynie eksperyment.

No tu też się nie zgodzę. To zależy od drogi i ruchu. Przykładowo - jedziemy autostradą i będziemy zjeżdżać najbliższym zjazdem. Jedziemy np. 120, droga prosta, może nawet leciutko z górki. Spokojnie więc możemy puścić pedał gazu i hamować silnikiem te kilkaset metrów. A jak komuś za nami się spieszy, to zawsze może nas wyprzedzić. Tak samo przy dojeżdżaniu do świateł - obojętnie z jakiej prędkości, zawsze można większość drogi wyhamować silnikiem. Każdy zna, a raczej powinien znać swoje auto i wie, kiedy można odpuścić gaz, żeby wyhamować silnikiem do tych świateł. No i oczywiście nie musi to być te 400m. Może być 200 metrów. Z tej odległości też wyhamujemy silnikiem, a w razie potrzeby jak już będzie tak daleko, że poczujemy że silnik zaczął dawkować paliwo ( to się zawsze daje odczuć ) to włączamy luz, żeby tego paliwa spalić mniej.
A ten co jedzie za nami, jak mu się spieszy i chce szybciej dojechać do świateł i stać, to trudno...Jedzie za mną i musi się dostosować do mojej prędkości. A z drugiej strony nie rozumiem, po co się spieszyć do stania na tych światłach....
Jednakże da się hamować silnikiem i to hamowanie jest lepsze niż żeglowanie.

14 Paź 2022, 19:24

Teoretycznie tego nie rozgryziemy. Najlepiej jakby ktoś, kto ma stałą trasę bez korków(bo korek zakłóciłby pomiar), raz jechał z hamowaniem silnikiem, a drugim razem z wykorzystaniem jazdy na luzie.
Ja niestety jeżdżę różnymi trasami, a na dodatek na powrocie mam około 10 minutowy korek, więc nie byłoby powtarzalności pomiaru.

14 Paź 2022, 20:27

Ogólnie nigdy nie jeżdzę na luzie . Tak już to mam wpojone . Wyrzucam na luz jak się mam zatrzymać . Gdzieś tak redukcja biegów sama machinalnie mi wychodzi . Z tym że pisałem iż podczas testu czułem się jak łoś gdyż tabelka miała wyjść ładnie , z minimalnym zużyciem paliwa . Pilnowanie obrotów silnika , redukcja biegów po kolei . Tak pod publikę

Szczerze ? Przejazd pierwszy nie wyszło . Szybka analiza co nie tak więc przejazd drugi .Ok udało się , da się publikować.

Taka jest prawda eksperymentów a życie na drodze jest inne . Realia są odmienne od warunków testu .

15 Paź 2022, 09:17

Bonifacy - tak czy inaczej wielki szacun dla ciebie, bo zrobiłeś dobrą robotę

bonifacy napisał(a):Ogólnie nigdy nie jeżdzę na luzie . Tak już to mam wpojone . Wyrzucam na luz jak się mam zatrzymać .

Ja mam tak samo.

bonifacy napisał(a):Z tym że pisałem iż podczas testu czułem się jak łoś gdyż tabelka miała wyjść ładnie , z minimalnym zużyciem paliwa .

Jak podczas jazdy coś testujesz, to zazwyczaj tak jest - starasz się, żeby wyszło jak najlepiej

bonifacy napisał(a): Taka jest prawda eksperymentów a życie na drodze jest inne . Realia są odmienne od warunków testu .

Zgadza się. Najwięcej zalezy od warunków ruchu na drodze i od samej drogi, bo tak jak ktoś wspomniał trzeba mieć na uwadze to, żeby też niepotrzebnie nie wkurzać kierowców za nami. Bo też bym był wkurzony, jakby gość przedemną jechał hamując silnikiem, bo skręca do domu... Takie hamowanie silnikiem na większą odległość też musi być przemyślane i stosowane tam, gdzie pośpiech nic nie da, bo i tak w końcu muszę się zatrzymać tak jak wszyscy za mną.
Ktoś też wspomniał o przycisku żeglowania w ASB. Myślę, że ASB mają taką opcję, bo każdy jeździ jak uważa za stosowne podczas oszczędzania paliwa i w manualu, każdy może sobie wrzucić luz. A w ASB podczas jazdy na N raczej nie zaleca się przełączać, więc wymyślono ten przycisk.
I jeszcze pytanko do bonifacego - jakim programem robiłeś ten test?

15 Paź 2022, 11:54

MotoAlbercik napisał(a):I jeszcze pytanko do bonifacego - jakim programem robiłeś ten test?

W zasadzie zrobisz to każdym programem obsługującym dany pojazd i posiadającym funkcję zapisu do pliku wybranych parametrów bieżących . Tutaj użyłem programu MaxiEcu. (proszę nie uznawać tego za reklamę ) . Tam mam ustawiony automatyczny zapis raportu do pliku . Cokolwiek diagnozuję mam na dysku do póżniejszej analizy . Format zapisu to XML. Do odczytania np. w Exelu. Póżniej to na potrzeby przedstawienia tutaj obróbka i zapis w jpg.
Dane do testu zostały pobrane ze sterownika silnika . Jako że to wieśwagen niejako to blok pomiarowy 2 i 5. Nieistotne dla nas wartości zostały ukryte . Pozostały do przedstawienia to co w tabelce . Odcinek drogi wyznaczony innymi metodami.

16 Paź 2022, 12:00

bonifacy napisał(a):Tutaj użyłem programu MaxiEcu.

Ok. dzięki

04 Maj 2023, 11:44

Tak sobie czytam jeszcze raz ten temat i nasunęło mi się pytanie. Sprawdzaliście opcję wrzucania na luz w samochodach z manualną skrzynią biegów jak dobrze rozumiem. Ciekawe czy przy takich niższych prędkościach automaty posiadające "tryb żeglowania" są w stanie do niego przejść po zdjęciu nogi z gazu dojeżdżając do świateł, skrzyżowania? Ktoś to może testował?

Mniej spalasz, więcej masz - kluczowa jest technika jazdy

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum