Moje pierwsze "babskie" autko do 10k

12 Lut 2009, 16:45

Ta Micra nie jest tania,tylko do ceny trzeba pewnie dorzucic te 1500 zł na opłaty po sprowadzeniu.Tak sądzę skoro jest 2 dni w Polsce.
Ale ...ładna jest...
Oczywiście ma ślady użytkowania na zewnątrz np.leciutko odrapane krawędzie zderzaków oraz krawędzie drzwi na wysokości ud ale to tylko potwierdza jej ewentualną bezwypadkowośc.Natomiast wnętrze jest całkiem-całkiem.Nie widac śladów zużycia co może potwierdzac autentycznośc przebiegu autka.
A mówiłem,że wrócisz do mojego złotego środka..!
Miłej penetracji ...oczywiście rynku pojazdów używanych!
pozdro
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

12 Lut 2009, 21:46

Artur73, racja... dopiero jak zadzwonilam to dowiedzialam sie o tych oplatach :oops: poczekam, moze jak nikt jej nie sprzatnie sprzed nosa w najblizszym czasie, to zadzwonie i costam sie wynegocjuje... bo podoba mi sie bardzo :wink:
mdz
Nowicjusz
 
Posty: 24

13 Lut 2009, 13:22

No to czekając,aż ta Micra się "przterminuje" i będzie ona "objęta promocją",nie rezygnuj z szukania innego egzemplarza! Szkoda czasu! Daj znac jak coś namierzysz,to pooglądamy...Poza tym jak się przemieszczasz po Warszawie (o ile pamiętam);(NIE przesyłam pozdrowień dla kibiców Legii!),to oglądaj się dookoła gdyż czasem pod nosem może ci przejechac fajne autko z kartką na sprzedaż..!
pozdro :)
ps: miej szekoko otwarte oczy :arrow: :shock:
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

13 Lut 2009, 13:40

po warszawie, w sumie pruszkowie... ;) rozglądam się cały czas, ale jak na złość samochodów z kartkami brak :wink: oczywiscie rozgladam sie nadal nie czekam na tamtego, jak cos to 'wroce' do niego za jakis czas... :)
mdz
Nowicjusz
 
Posty: 24

13 Lut 2009, 13:49

Pruszkowie..!?!
Ale chyba nie jesteś córką gangstera?
Raczej nie...,bo wtedy nie szukałabyś auta za 8k! :D
No chyba,że to jakaś zasłona dymna przed CBŚ! :D
Szukaj ale jak się wybierasz na giełdę samochodową,to raczej żeby tylko rozeznac się w rynku...i na spacer.Tam w kupowaniu trzeba byc nadzwyczaj ostrożnym! I nigdy nie kupowac albo oglądac auta samemu.
:roll:
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

13 Lut 2009, 14:27

ano z pruszkowa ;) i niestety samochodzik tylko za 8k, co ewidentnie wskazuje na moje niemafijne pochodzenie :lol:
na gielde jechalabym napewno z kims kto sie zna i bedzie mogl doradzic czy warto. ja jak widze samochod w ladnym kolorze to najchetniej juz bym go brala :lol: a tak bardziej powaznie, to od kilku(nastu) dni czytam w necie rozne informacje i porady o kupnie samochodu, i juz napewno wiecej wiem niz na poczatku...ale nie ma to jak wprawne oko fachowca ;)


zerknijcie jeszcze prosze na ta corolle... :)
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
i ta:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
mdz
Nowicjusz
 
Posty: 24

13 Lut 2009, 15:31

Na Twoim miejscu zainteresowałbym się tą drugą-bez gazu.Tej pierwszej nic nie brakuje poza tym,że jest czarna czyli po umyciu czysta tylko max 2 godziny oraz ma gaz...stary gaz..., a stary gaz to tylko kłopoty! No i nie wiadomo ile na tym gazie przejechała kilometrów? Może dużo i czas na sprzedaż..?
Tak więc z tej dwójki,zdecydowanie druga propozycja. Jeśli jest to niezadaleko,to możnaby się nią przejechac i otaksowac.Poza tym odchodzi Tobie element stresu,polegający na niepewności o legalnośc auta ( np.czy nie jest kradzione),bo sprzedaje Corollę komis i ewentualną odpowiedzialnośc za pochodzenie auta bierze na siebie.No i jeszcze przy zakupie z komisu nie musisz płacic podatku od wzbogacenia czyli 2 procent wartości auta do skarbówki. :wink: Acha! można w komisie się potargowac!
A tak na marginesie,to zanim kupisz jakiekolwiek auto,spytaj włściciela czy się zgadza na to żeby podjechac na oglądanie auta do "twojego" mechanika na kanał.Oczywiście pionformuj,że za to zapłacisz Ty mechanikowi.Przecież możecie podjechac tam gdzie naprawiacie Primerę,Tata to załatwi. Jak sprzedający się nie zgodzi,to znaczy że ma coś do ukrycia,a wtedy nawet jak strasznie podoba ci się dany samochód,to...odpuśc sobie.

:wink:
Ostatnio edytowany przez artur73, 13 Lut 2009, 15:38, edytowano w sumie 1 raz
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

13 Lut 2009, 15:35

wlasnie ojciec pojechal obejrzec ta druga, bo ma dzis po drodze :) jedyne co mnie martwi to brak tej 'bezwypadkowosci' w ogloszeniu, no ale trzeba sie dowiedziec... ;)
mdz
Nowicjusz
 
Posty: 24

13 Lut 2009, 15:39

Przeczytaj mój ostatni post,bo go uzupełniłem :)
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

13 Lut 2009, 15:42

a ze sprawdzeniem to wiem, nie kupilabym w innym wypadku.... :)
swoja droga, tata jest mechanikiem z wyksztalcenia, ale nie pracowal w zawodzie wiec nie bedzie sam w stanie ocenic stanu auta ;)
mdz
Nowicjusz
 
Posty: 24

13 Lut 2009, 15:50

Tak to jest z teoretykami...ja sam jestem jakimś technologiem a za konkrety w tej dziedzinie bym się nie wziął...jeszcze wyszedłbym na ignoranta. Tak więc nie obrażając Taty...to kompetentniejszszą osobą do fachowej oceny stanu auta od Taty,będzie p.Miecio z rękoma w smarach do łokci...czyli praktyk! :lol:
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5796
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

21 Lut 2009, 23:14

Słuchajcie zrobiłam małe 'rozeznanie' w terenie i na 99% bedzie toyota corolla 3dzwiowa.
No i teraz taki mam dylemat. Są 2 samochody, oba od osób prywatnych...
1) corolla e-11, rocznik 1998, przebieg 130tys, z polskiego salonu, drugi właściciel (przebieg bardzo realny), z ABS i wspomaganiem. Wszystko ladnie pieknie, gdyby nie to ze jest... dwukolorowy :roll: mial lakierowane boki. przod i tyl sa nieruszone, i nie byly stukniete ani nic. 2 wlasciel zaklada ze naprawde nie wie co sie stalo bo go to nie interesowalo bo byl tani. ale czesc elementow jest malinowa a czesc czerwona... wizualnie no coz... przemilcze. podobno nie kolorem sie jezdzi. ale i tak trzeba by go predzej czy pozniej calego pomalowac raczej, bo zaczyna korodowac. za to stan techniczny super, i wynikaloby ze samochod faktycznie bezwypadkowy...jutro zbada to doklanie 'nasz' mechanik. kupic go mozemy za 7tys.
2) corolla e-10, rocznik 1997, przebieg tez cos kolo 130 tys (i tutaj to juz napewno przebieg oryginalny), kupiony w niemczech ale przez polaka (pierwszy wlasciciel, samochod jeszcze ma czarne tablice), w wyposazeniu wszystko oprocz klimy (el. szyby,lusterka, abs, wspomaganie, regulacja kierownicy i no ogolnie wszystko), widac ze oczko w glowie wlasciciela, bez zadnej ryski i ani sladu korozji (garazowany) lakier oryginalny, podobno z jednej z ostatnich partii robionych w japonii i z ocynkowanej blachy. naprawde taka perelka. no ale cena, 9 tys, i ciezko bedzie cos utargowac.

co byscie mi doradzili? ja sklaniam sie ku temu drugiemu, tata woli pierwszego bo twiedzi ze pewnie i tak gdzies pukne - no ale decyzja nadal do podjecia ;)

pozdrawiam
magda
mdz
Nowicjusz
 
Posty: 24

22 Lut 2009, 15:19

Bierz drugiego

Bedziesz jeździć ty nie tata. Puknięcie puknięciu nierówne, a od rudego migania do malowania droga daleka i przez ten czas będziesz się źle czuć jeżdżąc malinową paskudą.
Joter
Aktywny
 
Posty: 299

22 Lut 2009, 16:25

Nie wierze w przebieg ani jednej ani drugiej za Chiny! :wink: No chyba ,że u blacharza kwitły latami!Wybrałbym te drugą a tatke wysłałbym na zbior malin w akordzie gdzieś tam ,to się mu odniechce malinowego koloru :wink:Lakierowanie całej bryczki to koszt niebagatelny u dobrego lakiernika bo takiego sobie nie polecam,lepiej jeżdzic dwukolorowcem! :wink:No ale dobrze sprawdż czy ta pierwsza nie była bita! :shock:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8567
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

22 Lut 2009, 16:28

tylko kurcze 9 tysiecy troche duzo... no nic zobaczymy :) jutro chyba jedziemy go obejrzec, bo jest kawalek drogi, do tej pory kontakt byl tylko telefoniczny. jednak jesli wlasciciel to faktycznie starsza osoba, to przebieg- czemu nie.... moj dziadek jezdzi unem od 95 roku a ma przebieg cos kolo 80 tys.. :lol:

co do "kameleona" - dwukolorowego - okazalo sie ze dzis wlasciciele 'nie maja czasu' na odwiedziny u naszego mechanika, dopiero za tydzien. coz, zawsze bedzie jakas 'ostatecznosc'.

jesli ktos ma jakies rozeznanie w obecnym rynku samochodow uzywanych i moglby wypowiedziec sie odnosnie ceny tej corolli e10 z 97 roku (zakladajac ze jej stan jest faktycznie idealny), bede wdzieczna :)
mdz
Nowicjusz
 
Posty: 24