Fordy mają to do siebie, że od pewnego momentu załącza im się turbina i mają większą pracę(co powoduje od załóżmy 2000rpm głośniejsze wchodzenie na obroty silnika)
Ten model lubi sobie łyknąć (7/8 miasto; 6/7 trasa)
To spalanie też zależy od wersji wyposażenia (ksenony, klimatronik, podgrzewane siedzenia).
Ato ma mój brat i jest bardzo zadowolony (oprócz spalania)
Teraz jaka awaria mu się przytrafiła to coś nie tak z przednimi sprężynami, a tak samochód drugi rok tylko na wymianach filtrów i olei.
Tam tydzień temu chyba pisałem, że problem z odpaleniem silnika. Okazało się, że brat zapomniał, że samochód posiada odcinanie napięcia do rozrusznika przez pilota.
Podjechaliśmy innym samochodem brat wszedł i mówi:
"Ej, ale najpierw trzeba wdusić ten guzik nie?", podgrzał raz i odpalił za pierwszym razem.
Jak ktoś się nie boi
ceny paliw diesel`a to jak najbardziej bym polecał taki samochód.
Te Fordy porównują się wersjami klasy Passat, Vectra a są o wiele, wiele tańsze.