REKLAMA
Witam!
Michał jestem, mam nadzieje ze umieszczam to w dobrym miejscu bo brak mi pomysłu gdzie indziej. Bardzo podobają mi się stare sportowe samochody za wielkiej wody. Wyzwaniem dla mnie byłby jednak serwis ich (ze względu na wiek części - będą się sypały). Nie chcę by był to samochód który będzie więcej naprawiany niż używany, dlatego mam pomysł -> kupie sobie taki nowy samochód i na niego nałożę karoserie.
Pomysł orginalny tylko pojawia się dużo pytań:
-wiem że rozstaw osi musi być taki sam, szerokość i długość podwozia (da się je np skrócić/wydłużyć? jak się wytrzymałość całości wtedy zmieni?
-czy da się podłączyć stare wskaźniki pod nowe urządzenia (nie musi być wszystko podłączone lub dorobi się trochę na desce by widzieć komputer,
-czy ktoś już coś słyszał by ktoś tak robił i jakie rezultaty? nie musi być to koniecznie samochód tego typu
-sądzicie że z czym mogą być potem jeszcze problemy?
jestem wdzięczny za wszelką pomoc .
ps. najchętniej widziałbym taki pomysł z biuck'iem rivier'ą '72, camaro, firebirdem 1-2 generacja, choć inne z tej epoki też by były fajne.