05 Lip 2013, 10:31
Od jakiegoś czasu również planuje kupić amerykańskiego muscla... Kilka już oglądałem, kilkoma jechałem, dużo czytałem. Jestem pewien jednego, koszty niestety nie są małe. I nie mam na myśli samego zakupu lecz późniejsze ewentualne eliminowanie usterek/ remont blacharski bo jak wiadomo samochód mający 30/40 lat idealny nie będzie. Mój wybór padł na corvette c3 bądź c4 jeżeli budżet będzie skromniejszy. Niestety jeszcze trochę grosza muszę dozbierać. Po wielu analizach stwierdzam, że mimo wsyztsko samochód jest dużo tańszy w utrzymaniu niż legendarny mustang. Z tego co już zdążyłem zaobserwować blacha w mustangach jest o wiele bardziej podatna na korozję niż w chevrolecie.
Marzenia trzeba realizować i Tobie tego życze. Również moim najwiekszym marzeniem jest amerykańskie V8. Faktycznie takim samochodem trzeba jeździć ,,z głową", jeździ się nimi po prostu tak inaczej, trudno to ująć właściwie w słowach. Moc silnika na papierku nie powala na kolana jednak ogromny moment obrotowy sprawia, że w mniej sprzyjających warunkach trudno okiełznać takiego potwora. Jeżeli wcześniej nie jeździłeś RWD to początki w v8 będą trudne.