Naprawa auta z OC sprawcy - sprawdz do czego masz prawo

11 Lut 2014, 11:22

Teoretycznie sprawa wydaje się prosta. Właścicielowi pojazdu, który został uszkodzony przez innego kierowcę, przysługuje odszkodowanie z polisy OC sprawcy. Ma to pozwolić na przywrócenie samochodu do stanu sprzed wypadku oraz pokryć wszelkie szkody związane z niemożliwością korzystania z własnego auta.
To jednak tylko teoria. O ile ubezpieczyciele chętnie przyjmują składki OC od swoich klientów, to już nie tak chętnie wypłacają odszkodowania. Stosują przy tym kilka trików, które pozwalają znacznie zaniżyć kwotę dla poszkodowanego kierowcy.
Zdaniem Rzecznika Ubezpieczonych, kierowcy najczęściej zarzucają ubezpieczycielom zaniżenie wysokości odszkodowania poprzez stosowanie potrąceń amortyzacyjnych i zamienników zamiast części oryginalnych. Poszkodowani skarżą się również na brak zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego oraz utrudnienia w realizacji roszczeń związanych z utratą wartości handlowej pojazdu.
Oto najczęściej stosowane triki ubezpieczycieli powodujące zaniżenie odszkodowania. Sprawdź, do czego masz prawo oraz jak się nie dać oszukać i walczyć z nieuczciwymi praktykami firm ubezpieczeniowych.
Zaniżanie ceny części potrzebnych do naprawy
1. Zaniżenie ceny ze względu na wiek.
W przypadku wyliczania kosztow naprawy pojazdu, ubezpieczyciele zaniżają cenę części z powodu ich wieku. W związku z tym, poszkodowany kierowca dostaje np. 400 z. za uszkodzony reflektor, mimo że za ten sam trzeba zapłacić w sklepie przynajmniej 800 zł. Efekt? Właściciel auta musi dopłacić do rożnicy w cenie z własnej kieszeni lub szukać używanych części.
Takie zabiegi stosują praktycznie wszyscy ubezpieczyciele. Firma Hestia nawet w rocznym pojeździe potrafi zastosować amortyzację wszystkich części o 25 proc.
2. Zaniżenia ceny ze względu na zużycie
Ubezpieczyciele dokonują potrąceń amortyzacyjnych ze względu na zużycie części jak: opony, tłumiki i inne elementy związane z układem wydechowym, akumulatory, tarcze i klocki hamulcowe. Takie oszczędności?to domena wszystkich firm. Z tego powodu nawet roczny akumulator potrafi być wyceniony na około 50 proc. rzeczywistej ceny zakupu.
3. Tanie zamienniki zamiast części oryginalnych
Ubezpieczyciele płacą tylko za najtańsze zamienniki często fatalnej jakości, zamiast za części oryginalne, nawet jeśli uszkodzeniu uległy części z logo producenta auta.
4. Bezpodstawne żądanie faktur
Dość często warunkiem odszkodowania uwzględniającego ceny części fabrycznych jest przedstawienia faktur potwierdzających dokonane naprawy przy użyciu części oryginalnych. Tymczasem poszkodowany nie ma obowiązku okazywania takich rachunków.
DO TEGO MASZ PRAWO: Ubezpieczyciel ma obowiązek zapłacić za nowe części i materiały (bez amortyzacji) służące do naprawy uszkodzonego pojazdu. Tylko jeśli wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. W praktyce obniżenie będzie na pewno mniejsze od tego stosowanego w związku z amortyzacją części. Wymiana reflektora czy zderzaka na nowy, nawet w leciwym pojeździe, nie spowoduje, że jego cena rynkowa wzrośnie. Firma ubezpieczeniowa musi zapłacić za części oryginalne, jeśli auto jest jeszcze na gwarancji, a właściciel serwisował go w oparciu o części oryginalne.
Uwaga! Może zastosować zamienniki, ale musi przedstawić zaświadczenie producenta o tym, że części te są zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi, ustalonymi przez producenta pojazdu. Z kolei najtańsze zamienniki mogą być stosowane tylko warunkowo, jeśli ubezpieczyciel udowodni, że uszkodzony element był tak wyeksploatowany, że nie mógł nawet konkurować z tańszym zamiennikiem.
JAK WALCZYĆ O SWOJE: Jeśli ubezpieczyciel stosuje amortyzację części, mimo że zastosowanie nowych elementów nie spowodowałoby wzrostu wartości naprawianego pojazdu, powołaj się na: uchwałę Sądu Najwyższego z 12 kwietnia 2012 r. w sprawie o sygn. III CZP 80/11. Jeśli ubezpieczyciel kwestionuje prawo do części oryginalnych, powołaj się na: uchwałę Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2012 r. w sprawie o sygn. III CZP 85/11.
Auto zastępcze
1. Zamiast auta zastępczego autobus
Ubezpieczyciele nie chcą płacić za auto zastępcze, jeśli kierowca uszkodzonego pojazdu ma możliwość korzystania z komunikacji publicznej. Tak postępuje np. Warta.
2. Trzeba udowodnić utratę zarobku
Firmy odmawiają prawa do samochodu zastępczego, jeśli jego brak nie powoduje innej szkody majątkowej, np. utraty intratnego zlecenia. To zwykle działania Link4, Proamy czy PZU.
3. Ograniczenie czasu najmu
Ubezpieczyciele opłacają pojazd zastępczy tylko w czasie potrzebnym w teorii do naprawy uszkodzonego auta. Nie biorą pod uwagę faktycznego czasu naprawy np. potrzebnego do zakupu części zamiennych czy znalezienia zakładu blacharza.
DO TEGO MASZ PRAWO: Odszkodowanie z polisy OC sprawcy musi obejmować także wydatki na najem pojazdu zastępczego i nie jest to uzależnione od braku możliwości korzystania z komunikacji zbiorowej. Poszkodowany musi dostać zwrot pieniędzy za najem pojazdu zastępczego o podobnej klasie do pojazdu uszkodzonego, na czas remontu pojazdu lub czas niezbędny do zakupu innego samochodu. Uwaga! Jeśli kierowca ma inny pojazd, którym może się poruszać, nie przysługuje mu auto zastępcze.
JAK WALCZYĆ O SWOJE: Jeśli ubezpieczyciel kwestionuje prawo do auta zastępczego, powołaj się na: uchwałę Sądu Najwyższego z 17 listopada 2011 r. w sprawie o sygn. III CZP 05/11.
Brak rekompensaty za utratę wartości
1. Odmowa odszkodowania
Auta powypadkowe mają niższą cenę rynkową. Ubezpieczyciel powinien zwrócić utratę wartości handlowej, jednak zwykle odrzuca takie żądania.
2. Brak informacji
Mimo takiego obowiązku, ubezpieczyciele nie informują o możliwości ubiegania się o odszkodowanie za utratę wartości handlowej.
DO TEGO MASZ PRAWO: Odszkodowanie za uszkodzenie samochodu musi obejmować także zapłatę za utratę wartości handlowej pojazdu czyli różnicę między wartością tego samochodu przed uszkodzeniem i po naprawie.
JAK WALCZYĆ O SWOJE: Jeśli ubezpieczyciel kwestionuje prawo do odszkodowania za utratę wartości handlowej auta, powołaj się na: uchwałę Sądu Najwyższego z 12 października 2001 r. w sprawie o sygn. III CZP 57/01.

Zassano z interia.pl
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

22 Lis 2014, 16:03

Znalazłem firmę która oferuje samochody zastępcze z oc sprawcy całkiem za darmo. Ciekawa alternatywa nie trzeba płacić kaucji nie ma limitów kilometrów. Rozliczeniami z towarzystwem zajmują się sami.
Moderowano - na forum nie reklamujemy bez zgody administratora. W necie jest miliony firm świadczących opisywane przez autora usługi i można sobie wybrać jaką się chce.
warol
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Szczecin
Prawo jazdy: 01 03 1998
Auto: e60
Rok produkcji: 2010

20 Sty 2015, 13:02

Jeśli chodzi o auto zastępcze, można wynająć, ważne aby było to auto podobnej klasy. Jeśli jeżdziłeś maluchem a potem chcesz wynająć limuzynę to nie przejdzie ale jeśłi auto jest tej samej klasy nie powinno być problemów.
Wiesman
Nowicjusz
 
Posty: 32
Prawo jazdy: 07 08 1980
Przebieg/rok: 50tys. km
Auto: Audi A4
Silnik: 1,8
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

22 Sty 2015, 12:31

Przed wynajęciem auta zastępczego najlepiej skontaktować się z towarzystwem, które likwiduje szkodę. Firma ubezpieczeniowa poinformuje, gdzie można odebrać taki samochód.
Ważne jest, aby zgłaszając chęć korzystania z pojazdu zastępczego, dobrze to uargumentować ( dojeżdżam do pary, odwożę dzieci do szkoły, dojeżdżam do chorej babci), a to dlatego że nie każda firma chce płacić za wynajęte auto.

Urszula Zimnoch
mfind
Aktywny
 
Posty: 488
Zdjęcia: 4
Auto: Volvo S40

22 Sty 2015, 19:59

Tak właściwie to koniecznie należy się skontaktować z ubezpieczycielem zanim podejmiemy własne działania. W przeciwnym wypadku ubezpieczyciel może nie zwrócić kosztów wypożyczenia auta, a argumentów będzie miał ku temu bardzo wiele.
Finansolog
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 113
Prawo jazdy: 10 10 2007
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: BMW
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna

23 Sty 2015, 11:07

mfind napisał(a):Przed wynajęciem auta zastępczego najlepiej skontaktować się z towarzystwem, które likwiduje szkodę. Firma ubezpieczeniowa poinformuje, gdzie można odebrać taki samochód.

Wszystko fajnie, tylko że ubezpieczyciel sprawcy w 99% przypadków odmawia samochodu zastępczego...Mimo, że jest to niezgodne z prawem jak się nie mylę, bo teraz podobno jest tak, że każdy poszkodowany ma prawo do samochodu zastępczego. I nie jest ważne, czy będzie go wogóle potrzebował, czy dojeżdża do pracy czy gdziekolwiek indziej. Jeżeli się mylę, to proszę kolegę mfind o poprawienie. Fajnie by było, jakby kolega wyjaśnił jak podejśc do ubezpieczyciela, by ten od razu nie odmawiał. Może warto przedstawić jakieś argumenty w postaci artykułów z ustawy?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Największy pakiet mocy: silnik - Audi RS 6 Avant
    Jednostka napędowa 4.0 TFSI montowana w nowym Audi RS 6 Avant rozwija 441 kW (600 KM) mocy oraz moment obrotowy 800 Nm dostępny w wysokim zakresie od 2100 do 4500 obr/min. Od 0 do 100 km/h to sportowe kombi rozpędza się w ...

23 Sty 2015, 12:03

Tu jest fragment artykułu z naszej strony :

„Jeśli byłeś uczestnikiem wypadku i Twój samochód został uszkodzony, możesz otrzymać auto zastępcze z polisy OC sprawcy kolizji. Jak to zrobić? Musisz zgłosić się do ubezpieczyciela, w którym sprawca wypadku ma wykupioną polisę i złożyć prośbę o użyczenie samochodu zastępczego. Pamiętaj, żeby zawrzeć tam informację, że auto jest Ci niezbędne w codziennych obowiązkach – wtedy ubezpieczyciel nie będzie miało powodu, żeby odrzucić Twoją prośbę. Oczywiście, na wszelki wypadek zachowaj kopię tego pisma dla siebie.

Możesz także postąpić inaczej i po zgłoszeniu szkody ubezpieczycielowi udać się do wypożyczalni, gdzie podasz tylko numer szkody i numer polisy sprawcy kolizji. Wtedy wypożyczalnia dokona za Ciebie wszystkich formalności i w Twoim imieniu rozliczy się z firmą ubezpieczeniową.

Auto zastępcze z polisy OC należy Ci się do momentu naprawienia Twojego pojazdu. Nie musisz się także obawiać o liczbę przebytych kilometrów (bo nie ma limitu) ani o stawkę wynajmu (bo firma nie może Ci jej narzucić). Musisz jednak zwrócić uwagę na to, aby cena wynajmu odpowiadała przeciętnym cenom w regionie, w którym mieszkasz i użytkujesz swój własny samochód. Inaczej ubezpieczyciel może odmówić Ci pełnej refundacji wynajmu pojazdu.”

Podstawą prawną wynajmu zastępczego środka transportu jest
Art.34 ust.1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych[1]
oraz Art. 361 Kodeksu Cywilnego[2], 363 K.C.[3] oraz 415 K.C.[4].

Urszula Zimnoch
mfind
Aktywny
 
Posty: 488
Zdjęcia: 4
Auto: Volvo S40

24 Sty 2015, 14:05

mfind - dziękuję bardzo :ok:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

23 Lut 2015, 20:04

A mi bardzo podoba się opcja wypożyczania samochodu na OC sprawcy w ramach samochodu zastępczego. Korzystałem z takiej opcji w wypożyczalni [reklama] bardzo mi to odpowiadało.
Ostatnio edytowany przez MotoAlbercik, 24 Lut 2015, 21:36, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Niedozwolona reklama
maciekluka
Początkujący
 
Posty: 71
Auto: renault laguna

17 Kwi 2015, 12:02

Przede wszystkim masz prawo do odpowiedniego odszkodowania.

Oferuje pomoc w uzyskaniu wiekszego odszkodowania na naprawe samochodu z polisy OC sprawcy przy rozliczeniach gotowkowych.

Nie ma znaczenia czy odszkodowanie zostalo juz wyplacone.
Nie ma znaczenia czy wlasciciel dalej posiada samochod, ktorego dotyczy sprawa.
Formalnosci sa ograniczone do minimum (potrzebna jest wycena z towarzystwa ubezpieczeniowego, kopia dowodu rejestracyjnego i oswiadczenie).
Rozpatrujemy sprawy do 3 lat wstecz.

Wnioskujacy nie ponosi ZADNYCH kosztow!

[reklama]
qww
Nowicjusz
 
Posty: 2

26 Sie 2016, 16:41

Na ubezpieczyciela przede wszystkim trzeba uważać. Każdego i to bez wyjątku. Ja miałem problem z odzyskaniem swojej należności, choć sporo pomogła wypożyczalnia Panek, z której skorzystałem. Załatwienie formalności w tej kwestii dobrze jest zostawić po stronie wypożyczalni.
konradoo300
Nowicjusz
 
Posty: 6
Prawo jazdy: 02 03 1930
Auto: Opel