groszek25 napisał(a):A, i jeszcze jedno serwis zapewne bedzie to robił częściami oryginalnymi, czy ubezpieczyciel bedzie to preferował ?
Zasada jest taka. Samochód ma być przywrócony do stanu pierwotnego. Jeżeli auto miało już wcześniej taką kolizję i zostało naprawione zamiennikami, to ASO naprawi je też zamiennikami. Jeżeli było za pierwszym puknięciem zrobione na oryginalnych częsciach, to i teraz musi być na oryginalnych.
Cała szopka polega na tym, że nawet jeżeli HDI i ASO dogadają się, że naprawa na częściach oryginalnych, to mimo, że korzystają z tego samego cennika, to wychodzą różnice w kosztorysach.
Twoim obowiązkiem jest śledzić każdy krok ASO i HDI. Musisz dopilnować, aby kosztorys wystawiony przez ASO zaakceptował ubezpieczyciel. Jeżeli ASO naprawi auto, a ubezpieczyciel wypłaci np. 80% kwoty, to resztę będziesz musiał wybulić Ty.
Pamiętaj, że na wszystko musisz mieć dokumenty, żadne rozmowy przez telefon, żadne zapewnianie ustne. Jeżeli HDI zgadza się na kosztorys ASO, to Ty chcesz mieć to na piśmie!