leon zet napisał(a):maja221 napisał(a):prześlij jak możesz tą instrukcję o której wcześniej mówiłeś.
Podeślę wieczorkiem, bo żeby ją znaleźć muszę przekopać trochę tematów na innym forum. Ale będzie na pewno.
A niech tam - sam siebie zacytuję
Poszukałem i znalazłem:
Teraz jest jedno absolutnie podstawowe pytanie: Czy zamierzasz się za to wziąć samemu? Bo jeśli tak, to procedura naprawcza jest następująca:
- odkręcasz 6 śrub mocujących sprzęgiełko. Przy okazji dokonujesz wzrokowej weryfikacji stanu w/w elementa. Wszelkie pęknięcia, wykruszenia i inne tego typu uszkodzenia mechaniczne niech staną się dla Ciebie tematem do rozważań pod tytułem "dlaczego powinienem zainwestować w manuale?"
- luzujesz nakrętki koła, podnosisz grata, solidnie go podpierasz pod ramą i ściągasz koło;
- szczypcami do ściągania segerów zdejmujesz zabezpieczenie znajdujące się na wieloklinie wystającej z piasty półosi krótkiej. Czasami zabezpieczenie to spada samo z siebie a objawem wizualnym i namacalnym jest to, że półośkę można conieco wysunąć z piasty;
- następnie kluczem oczkowym 19 mm sciskanym przez silną i pewną rękę odkręcasz 2 śruby mocujące zacisk hamulcowy i ściągasz go z tarczy;
- odkręcasz śrubę mocująca górny wahacz do zwrotnicy, wybijasz ją i oddzielasz jedno od drugiego. Franca może być zapieczona i nie mieć ochoty ani na odkręcenie ani na dobrowolne wyjście z otworu. Ostatnio jak z nią walczyłem zakończyło się to ukręceniem śruby
- odkręcasz nakrętkę końcówki drążka kierowniczego. Z rozdzieleniem może być problem, bo jest tam stożek. Najlepiej użyć specjalnego ściągacza - szybciej i mniej nerwowo.
- całą zwrotnicę trzymająca się jedynie na dolnym sworzniu przechylasz w dół i (chyba) do przodu jednocześnie wysuwając półośkę z otworu;
- dokonujesz wzrokowych oględzin czopa, który współpracuje z łożyskiem - możesz przymierzyć czy nowe łożysko nie będzie za duże w stosunku do średnicy czopa. Jeśli tak jest lub jeśli jego powierzchnia jest zniszczona to masz problem, który można naprawić metodami, o których pisałem tutaj
http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic. ... c&start=25
Jeśli wszystko jest ok to z otworu w piaście wydłubujesz resztki łożyska, wkładasz drugie, wymieniasz uszczelniacz i składasz wszystko w odwrotnej kolejności.
Dość ważną sprawą jest skasowanie luzu osiowego półosi krótkiej - trzeba tylko dobrać odpowiedniej grubości podkładki pod segera.
I w zasadzie wszystko