bo słupek jest mało problematyczny a reszta ? Moduły, czujniki, wtryski, turbiny, ledy itp. Oczywiście niby nic ale jest taki moment kiedy trzeba to zrobić. Jak wierzysz w cuda że ktoś to zrobił wcześniej to git ale jak nie i wybija przebieg tak około 250k.km.to kosztowo jest grubo ba jest nawet bardzo grubo 
REKLAMA
Witam wszystkich bardzo serdecznie! W tym roku nadszedł czas na zmianę samochodu, obecnie posiadam Opla Astrę H z 2004 roku i jeżdżę nim od 7 lat. Od kilku miesięcy nosiłem się ze zmianą samochodu i w końcu przyszedł na to czas. Chciałbym prosić Was o radę w dokonaniu wyboru. Od razu zaznaczę, że wymienione samochody mogą się od siebie znacznie różnic i wcale nie muszą ze sobą konkurować, tymbardziej patrząc na numer jeden z dalszymi modelami. Poniżej przedstawiam Wam moją listę zainteresowań składającą się z trzech pojazdów:
- Opel Astra K hatchback 1.6 benzyna
- Audi A4 B8 avant 2.0 TDI w. po lifcie
- Audi A6 C7 avant 2.0 TDI do 2014r.
Tak, wiem. Lista nie co z dupy ale w moje oko wpadły te egzemplarze. Nie zależy mi na pojemności bagażnika, po prostu od Audi bardziej podobają mi się avanty stąd na liście znalazł się jeden niemiecki, a może i francuski hatchback. Wszystkie te auta chciałbym z automatyczną skrzynią biegów. Każdego co spytam się o radę mówi, że Opel bezapelacyjnie bo koszta jakie generuje posiadanie Audi (marki uchodzącej za premium) po prostu mnie zniszczą. Czy aby napewno tak jest w świecie realnym? Wiadomo, że Astra będzie wyposażona w lepsze technologie ale też jest znacznie młodszym samochodem, więc nie ma co się dziwić w tej kwestii. Do Audi też mogę dołożyć Apple Car czy Android Auto zmieniając po prostu fabryczne radio. Bardziej zależy mi na tematach eksploatacyjnych i kosztach ewentualnych napraw. Wszystkie trzy auta mi się podobają, jednakże Audi A6 C7 wygrywa w tym zestawieniu. Prosiłbym Was, forumowiczów o doradzenie w tym "dziwnym" wyborze. Jakby nie patrzeć w cenie Astry mam dobrze wyposażoną A6 C7, ale czy jest to warte zachodu, nie lepiej kupić auto z przebiegiem ~70 tysięcy kilometrów od auta, które będzie miało przebieg bliski 300 tysięcy kilometrów? Najbardziej zależy mi na bezawaryjnej jeździe oraz w miarę rozsądnych cenach serwisowania. Zaznaczę, że zawsze wybieram produkty premium, nigdy żadnych tanich części. Kobieta aktualnie również posiada Opla z tym, że Mokkę i nie mogę na nic narzekać. Porównanie niby bez sensu ale w tym miejscu proszę o brak hejtu w moim kierunku. Po prostu padły takie wybory, a ja chciałbym się Was doradzić to Wy byście wybrali będąc na moim miejscu. Jeśli przesadziłem z porównaniem to po prostu skasuje temat i będzie po krzyku. Wszystkim serdecznie dziękuje za wszelką pomoc i opinie na dany temat. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego weekendu.
