Spotkałem się kiedyś z sytuacją gdzie woda leciała do kabiny od strony kierowcy po ściance bocznej pod kokpitem. Kanał na podszybiu był drożny ale jak woda leciała nim niżej,to wpadała do kabiny przez to,że wypadła gumowa zaślepka z otworu konstrukcyjnego na tej bocznej ściance,a przez ten otwór ktoś puścił kable (chyba od audio).
Żeby zobaczyć gdzie leci,to musiałem podgiąć wykładzinę na podłodze aż do gołej blachy.Wtedy siedząc w kabinie patrzyłem pod kierownicę do tunelu,a żona lała wężem wodę na auto pod wszelkimi możliwymi kątami.Zaśłepiłem ten otwór i problem się skończył.To auto to był Golf.
![Smile :smile:]()