Witam
Mam pewien problem. Od roku czasu posiadam w Polsce samochod ktory jest zarejestrowany w Anglii ale nie jest nigdzie ubezpieczony. Wlasnie przyjechalem do Polski i chcialbym ubezpieczyc auto na zasadzie ubezpieczenia tymczasowego tzw. granicznego OC. W zwiazku z tym mam pytanie czy grozi mi jakas kara jako ze auto znajduje sie tak dlugo na terenie Polski bez waznego ubezpieczenia OC? Wiem ze auto zarejestrowane w Polsce musi miec ciaglosc OC a w innym wypadku groza kary. Jak jest jednak w moim przypadku kiedy auto wciaz jest zarejestrowane w Anglii? Inna sprawa jest taka ze zadne urzedy w Polsce tak naprawde nie wiedza jak dlugo auto znajduje sie w kraju. Inna kwestia jest rowniez to ze blokady prawne uniemozliwily mi rejestracje i tym samym ubezpiecznenie auta z kierownica po prawej stronie bo w innym wypadku auto juz dawno byloby zarejestrowane i posiadalo wszystkie potrzebne dokumenty. Jedyna opcja w tej chwili to wlasnie ubezpieczenie graniczne ktore umozliwia rejestracje auta z kiera po prawej. W sumie przywozac auto liczylem ze wreszcie zostanie przeforsowana ustawa o rejestracji aut z kiera po prawej jednak znowu nastapil zastoj. Autem chce pojezdzic tylko na okres urlopu zeby byc mobilnym. W Anglii nie ma takich problemow poniewaz na auto nie uzywane i nie oplacone mozna nalozyc tzw.SORN mozna miec nie oplacone byleby nie stalo na drodze publicznej. W polsce zdaje sie jest inaczej? Czy firma ubezpieczeniowa bedzie sie wogole interesowala jak dlugo auto jest w Polsce? Czy w razie zlamanie przeze mnie przepisow ma w obowiazku powiadomic jakies organy np. policje? Czy kara grozi mi tylko w wypadku jesli zostane zatrzymany przez policje a to sie nie stalo i moge spac spokojnie i spokojnie rejestrowac auto? Temat bardzo skomplikowany ale coz... licze na pomoc
![Uśmiechnięty :)]()