Witam,
Dot.: Auto Centrum V8
ul. Zambrowska 29
Wysokie Mazowieckie
O ile praktyki handlarzy sa ogolnie znane i wszyscy doskonale zdaja sobie z tego sprawe, w mojej sytuacji chcialbym opisac sposob podjescia do klijenta w tej firmie. Nadmieniam, ze jestem osoba indywidualna, spoza branzy, chcialem poprostu zakupic swojemu
dziadkowi Skode Fabia 2, 2008 rok, za 20900 zl. Po dotarciu na miejsce z mechanikiem, okazalo sie ze samochod jest po wypadku, malowany blotnik, drzwi, zgiety prog. Nie potrzeba bylo testera lakierniczego, chodziaz zapobiegliwie posiadalismy tester i skaner diag, co niestety dzisiaj staje sie powoli niezbednym wyposarzeniem przy zakupie auta uzywanego, szczegolnie od handlarza
Po probie uzyskania numeru
VIN (panowie Wam nie wysla mailowo ani tel) tego scisle tajnego numeru identyfikacyjnego pojazdu, bo jak uslyszalem na miejscu "nie wysylaja byle komu", nie dochodzilem na jakiej podstawie klasyfikuja potencjalnych klijentow
kto jest byle kim, moze ewentualnie po kolorze oczu, wiec radze zaopatrzec w kolorowe soczewki kontaktowe
Ale wracajac do meritum - po moim twierzeniu, ze z takim podjesciem do klijenta, beda sprzedawac ten samochod pol roku, zostalem wyrzucony z komisu - wskazali mi brame wyjsciowa. Nadmieniam, ze nikt o zdrowych zmyslach nie kupi samochodu za ponad 20 tys bez jakiegokolwiek sprawdzenia, samochodami nie da sie wyjechac poza teren, sa "bezwypadkowe", numeru VIN sie nie uzyska, wiec AutoDNA odpada. Obsluga hamska. Wnioski Panstwo wyciagnijcie sami.
Pozdrawiam, zycze przemyslanych i udanych zakupow, dobry samochod to bezpieczenstwo na naszych drogach.