24 Lis 2013, 16:23
Witam, od pewnego czasu poszukuję pierwszego samochodu, pieniędzy mam w sumie 8700zł ale jak wiadomo nie wszystko można wydać. Dziś znalałem w ogłoszeniu na internecie w mojej miejscowości Nissana Almerę 2002rok silnik 1.5 16V. Pojechaliśmy ze szwagrem go zobaczyć okazało się, że jest to jego znajomy i tu jest odrazu plus. Pooglądaliśmy i pierwsze spostrzeżenia jest trochę plamek rdzy tzn. na tylnej klapie (pod szybą), na masce tuż przy zamku ale jest to mało widoczne gdyż znajduje się nie wiem jak to napisać tak jak byśmy patrzyli na grubość balchy, troszkę rudy na słupku i po otworzeniu drzwi. Właściciel jeździ nim około 3lata i powiedział że był robiony zderzak i to widać, i wygląda na to, że chyba błotniki bo te śruby trzymające nie pasowały mi, nie było co prawda pocharatane od klucza ale na błotniku była taka obwódka wyglądało tak to trochę jak by było odkręcane. Silnikowo jest ponoć ok, silnik ładnie cicho pracuje. Przebieg ma 120tys ale troszkę mi nie pasuje bo lewarek jest dosyć wytarty i mieszek , ale może byc to też przyczyną słabej jakości materiałów. Ogólnie samochód ma przecierz 11lat więc też cudów nie można wymagać i zastanawiam się nad tym szwagier mówi żeby brać. Właściciel mówi że przez 3 lata nic się nie psuło zmienił tylko tarcze. Co do rozrzadu to chyba się nie ma co pchać bo jest łańcuch. Proszę o poradę, czy ta jednostka silnikowa jest dobra, czy przejmować się takimi oznakami korozji. Właściciel mówi, że 3 lata tamu dali za niego 16tys a terazjest za 7tys.