Nissan Patrol K260

17 Lut 2010, 08:53

Witam, mam zamiar poszukać K260. Tylko i wyłącznie K260 s silnikiem 2.8TD RD28T, GR nie wchodzi w grę. Dlaczego K260 a nie GR? Odpowiedź jest prosta GR mi się wogóle nie podoba wizualnie, a K260 bardzo, ma wspaniałe linie nadwozia i kształty, gorzej ze środkiem ale co tam

. Auto ma być tylko w teren (ale bez cięcia i robienia przewiewnej zmoty), ewentualnie czasami jakieś 10-15km po czarnym. Wiem że K260 jest na resorach, ale to już w planach z góry przewidziane zmotanie na sprężyny, może mosty od GR z blokadą wjadą, ale to później. Teraz kilka pytań do znawców i posiadaczy autka, jakie są najsłabsze cechy tego auta przy zakupie? Gdzie spodziewać się korozji, jak wygląda trwałość mostów, reduktora itp.? Jakie to autko posiada słabe elementy? Jak tam z trwałością ramy? Oglądając jednego miał dziurę w ramie jak pięść.
Dzięki z góry za pomoc

17 Lut 2010, 09:52

rama i podłoga. rdza uwielbia te miejsca w K160-260

no i hardtop - trzeszczy, stuka, puka. ja się już wyleczyłem z takich dachów

17 Lut 2010, 10:28

Karson napisał(a):rama i podłoga. rdza uwielbia te miejsca w K160-260
no i hardtop - trzeszczy, stuka, puka. ja się już wyleczyłem z takich dachów

Dzięki, a co do hardtopu to się przyzwyczaiłem, w Samuraiu trzeszczy tak samo

17 Lut 2010, 19:36

taniej kupić GRa i postawić na nim bude od K260
silnik SD33t ze skrzynią, łączysz z reduktorem GRa za pomocą kryzy (na przykład z przystawki mocy produkcja Miskiler

) masz wtedy zalety silnika 33, zawiechy z GRa i nadwozia z K260

do tego z PTO

17 Lut 2010, 21:37

Co do silnika to chcę RD28T choć niby SD33T trwalszy i odporniejszy, ale jak się dba to tamten też posłuży. Mam kompletnego K260 w Holandii na oku za dobry pieniądz i jedyne co bym później chciał zrobić to mosty od GR na sprężynach, koła jakie planuję to 33" , dobre zderzaki, wyciągarka i snorkel i mniejsze modyfikacje tak żeby w taplaniu dawał radę i na wycieczkach w dalszy teren też był znośny. A pewnie później dopadnie mnie amok i zdecyduję że fajnie K260 by wyglądał na 35"

17 Lut 2010, 22:11

wiesz moc podobna a bezstres ciągłego patrzenia na wskaźnik temperatury bezcenny

no i SD33t jest oszczędniejszy i ma niżej moment

17 Lut 2010, 22:22

O ile oszczędniejszy? 0-5, 1 l/100km? To to przeżyję. Jakoś 3.3 tak nie wiem, też w sumie byłby dobry, ale mam jeszcze drugiego na oczku też 2.8 tylko że wolnossący, kumpel miał takiego w K260 i na 35" jechał, tylko że miał mosty Datsuna Patrola od benzyny 2.8 (chyba, napewno miał wolniejsze przełożenia) i auto tylko w teren, wolny ale dawał radę.

17 Lut 2010, 23:35

ten z 2.8 bez turba (prawdopodobnie niezajebliwy perkins) ma 5,25 przełożenie czyli takie jak benzin

i ten silniczek jest godny zainteresowania ale z 35 nie robi

18 Lut 2010, 11:22

SD33T przy spokojnej jeździe na trasie spali 8-9l. sam widziałem

a w terenie też zużywa dużo mniej niż 2.8
oszczędność będzie wielka, uwierz mi.
w terenie ten silnik ma taki dół, że RD28T się kryje. na 800obr pod stromy podjazd potrafi się wdrapać!
na Twoim miejscu brałbym SD i spokojnie jeździł przez 10lat

18 Lut 2010, 13:14

Szybki to on nie był, dynamika praktycznie zerowa ale pomału do przodu jechał i to w całkiem sporym terenie.
Zaczynacie mnie przekonywać do 3.3

18 Lut 2010, 14:52

Karson, ogólnie się zgodze ale to co piszesz pasuje do SD33

w SD33T trzeba juz jakieś 1200-1400rpm żeby turbinka troche luftu dowiała

ogólnie ten silnik to prawie jak TD42 różnica jest delikatna w mozy (20 kucy) ale cała reszta jest bardzo podobna, i szczerze szukał bym SD33 jeśli to ma byc raczej do wycieczek i zabawy niż do upalania

a z 35`też sobie radzi dobrze

18 Lut 2010, 14:59

pocieszny napisał(a): wycieczek i zabawy

Przez zabawę rozumiem tereny poligonowe, używanie wyciągarki, dużo głębokiego błota i brodzenie w głębszej wodzie

18 Lut 2010, 18:26

czyli idealne dla silnika bez turbiny

przynajmniej nie szczeźnie

19 Lut 2010, 09:37

pocieszny napisał(a):Karson, ogólnie się zgodze ale to co piszesz pasuje do SD33 w SD33T trzeba juz jakieś 1200-1400rpm żeby turbinka troche luftu dowiała
ogólnie ten silnik to prawie jak TD42 różnica jest delikatna w mozy (20 kucy) ale cała reszta jest bardzo podobna, i szczerze szukał bym SD33 jeśli to ma byc raczej do wycieczek i zabawy niż do upalania
a z 35`też sobie radzi dobrze

karwa, czyli SD33 z turbo trza strasznie kręcić

masz racje, 800obr to nie uturbione SD.

[email widoczny po zalogowaniu] nie zastanawiaj się bo nie ma nad czym. niezajebliwość, moment, mniejsze spalanie i ogólnie znacznie lepsza kultura pracy SD33 w porównaniu do RD28 to jak porównanie Magam-u do jazdy wokół komina

i jeszcze ten odgłos silnika na zwykłej rurze bez tłumików - taś, taś, taś... R E W E L A C J A !!!