REKLAMA
Witam, jestem zielony jeśli chodzi o mechanikę auta więc proszę o pomoc.
Wczoraj miałem problem z autem taki iż na niskich obrotach gasł, w ogóle ciężko było utrzymać obroty i nie miał mocy, aby dojechać do domu musiałem go gazować. Części do wymiany można by tu wymienić kilka, chciałem dzisiaj oddać go do mechanika lecz auto nie odpalało, rozrusznik pracował ale auto nie umiało zaskoczyć. Po otworzeniu maski samochodu zostałem nie ciekawy widok przewodów wychodzących z silnika
. Nie wiem czy jakieś zwierze mi to poprzegryzało czy ktoś mi to poprzecinał.. Proszę mi powiedzieć czy to w 100% wina tego że auto dzień wcześniej sie tak zachowywało, jaki mniej więcej byłby koszt tych przewodów i czy jestem w stanie sam sobie to naprawić czy jest to skomplikowane i trzeba dużo grzebać.