REKLAMA
Hej,
przymierzam się do zakupu nowego auta za ok 40 tys z rocznikowych wyprzedaży. Interesuje mnie jakiś podstawowy model na benzynę z silnikiem do 1.4 góra. Rocznie robię do 15 tys kilometrów - głownie w trasie. Bez jakiś fajerwerków, wystarczy klimatyzacja manualna.
Pytanie do specjalistów - który jest mniej awaryjny - Opel czy Skoda? Naczytałem się, że współczesne Hatchbacki z segmentu B mają awaryjne silniki, nie jak ich starzy poprzednicy. Jak jest naprawdę?