Cześć wszystkim,
Pod koniec wakacji rozważałem wymianę Fiata na coś wygodniejszego i wybór padł na Mondeo (odpadło m.in. C5, Laguna czy Insignia). Z kilku względów zakup odłożyłem do wiosny i dobrze jak się okazuje bo wraz ze zmianą pracy będę miał okazję leasingu auta na bardzo korzystnych warunkach.
Niestety w grę wchodzi tylko Skoda, gdzie najsensowniejszym wyborem jest Octavia (jest i tak za duża jak na moje potrzeby - więc Superb raczej nie, a Rapid czy Fabia odpadają).
Silnik na 99% 1.4 TSI z uwagi na cenę vs osiągi (zanim zaczniecie tyrady wspomnę, że auto byłoby max na 3 lata i 70 tys. km, zupełnie mnie nie obchodzi co z nim będzie później, a nawet jak się wcześniej rozwali to dadzą zastępczy i nic mnie to nie będzie kosztować oprócz nerwów).
I teraz najważniejsze - porównanie kosztów:
Nieźle wyposażona Octavia powinna mnie kosztować netto ok 550-600 zł miesiecznie, co rocznie da ok 7 000 zł (biorąc golasa mógłbym ponad tysiaka z tego zejść). Jest w tym wszystko oprócz paliwa.
Roczne koszty utrzymania Mondeo są największą zagadką.
Koszty stałe (głównie utrata wartośći i ubezpieczenie) szacuję na ok 4 500 zł. O ile w Octavii koszt mam pewien, to tutaj mogę sobie założyć, że jak wydam na serwis 2000 zł na Mondeo to będę na małym plusie. Niestety jest to założenie obardzone dużym ryzykiem - sam komplet opon to ponad 1000 zł, do tego zawieszenie i nie daj Boże silnik (Mondeo byłoby na 90% z 2.0 TDCI. Koszty paliwa pomijam, bo będą bardzo porównywalne, chyba że w Skodzie zainwestuje w LPG (muszę to przekalkulować i ustalić czy to możliwe w wynajmie długoterminowym).
Z uwagi na koszty skłaniam się raczej ku Skodzie - nic nie ryzykuję a dodatkowo mam nowe auto. Natomiast kupując 7-latka i do tego diesla,, ryzyko jest spore... A biorąc nowsze auto utrata wartości będzie dużo większa
![Uśmiechnięty :)]()
Co przemawia za Mondeo: myślę, że większy komfort (choć jak Skoda będzie nowa to też trochę inaczej, tylko ta belka skretna z tyłu!!!) i wygląd. Wyposażenie porównywalne, jak zaszaleje to skoda na plus, ale wtedy też większe koszty.
Dodatkowy plus skody - nie będę musiał się męczyć z odsprzedażą
![Uśmiechnięty :)]()
Minus i to spory - o ile nie zmienię pracy to na 3 lata będę uwiązany do tego samochodu, nie będę mógł bezkarnie zrezygnować (a Mondeo mógłbym sprzedać w każdej chwili). Nigdy nie miałem auta aż 3 lata, ale nigdy nie miałem też nowego samochodu.
Jeśli chodzi o dynamikę to Skoda minimalnie na plusie względem 2.0 TDCI i mocno na plusie względem 2.0 PB.
Nie mam pojęcia jak z wycieszeniem Octavii (w Mondeo jest ok), a to dla mnie istotna sprawa.
Na skodę trzeba długo czekać (3-4 miechy), ale: 1) i tak miałem czekać do wiosny, więc najwyżej zamówię w grudniu; 2) są wyprzedaże na koniec roku gdzie można wziąć gotowca z większym rabatem.
Reasumując, na ten moment skłaniam się ku Skodzie, choć jeszcze ją nie jechałem... Jeśli macie jakieś przemyślenia, szczególnie czynniki, które warto wziąć pod uwagę, a których nie wymieniłem, to będę wdzięczny za opinie!