Hmm masz rację, ale tylko częściowo.
"5.1 Gwarancja na okres 24 miesięcy lub 40 000 kilometrów w zależności, co nastapi wcześniej:
a) elementy ukladu zawieszenia, takie jak przeguby kulowe sworzni wahaczy, tuleje metalowo gumowe, tuleje drążka stabilizatora, łączniki drążka stabilizatora, amortyzatory wraz z poduszkami, poduszki silnika i skrzyni biegów i inne.
b) elementy ukladu kierowniczego, takie jak końcówki drążków kierowniczych, osłony gumowe przekladni kierowniczej.
c) elementy ukladu przeniesienia napędu takie jak: przeguby oraz osłony gumowe półosi napędowych, dwumasowe koła zamaChowe.
d) elementy ukladu wydechowego oraz filtr cząstek stałych.
5.2 Gwarancja dotycząca tylko wad fabrycznych do pierwszego przeglądu pojazdu:
Świece zapłonowe, świece żarowe, klocki i szczęki hamulcowe, tarcze i bębny hamulcowe, tarcze sprzęgła, docisk sprzęgła, lozysko wyciskowe sprzęgło, ramiona wycieraczek, przewody wysokiego napięcia, żarniki i diody, szyby, uszczelki szyb oraz drzwi, paski klinowe i wielo-rowkowe, felgi, kolpaki,czynnik roboczy klimatyzacji. "
I tak do głowy przyszedł mi jeszcze Seat Ibiza, ale kombi z silnikiem 1.2 TSI. Niziutkie zużycie paliwa, zadowalające osiągi, duży bagażnik (430 litrów). Można też poszukać Fabii oczywiście również w kombi. Choć w tej cenie lepszym wyborem byłby jednak moim zdaniem Fluence lub Bravo z T-Jetem.