Nowe auto miejskie 40-60tyś

14 Paź 2017, 22:19

Abigeil, na twoim miejscu jeszcze raz bym dobrze przemyślał czy zakup nowego samochodu (szczególnie w kredycie) jest w twoim przypadku najrozsądniejszym rozwiązaniem. Przy takim przebiegu cena samochodu w stosunku do przejechanych kilometrów będzie bardzo wysoka. Za 1/3 swojego budżetu kupisz proste 6-7 letnie miejskie auto, które na pewno ci kilka lat posłuży, a i mniej będzie tracić na wartości. I nie trzeba płacić dla banku sowitych odsetek

. Trzeba tylko spokojnie poszukać i na pewno znajdzie się coś w przyzwoitym stanie.

15 Paź 2017, 07:19

Invi napisał(a):Jeśli nadaj jest to niejasne:

http://lmgtfy.com/?q=renault+clio+2014+cennik

Otrzymujesz wtedy coś takiego:

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... v8dTv8se2q

Chyba bardziej wiarygodne niż artykuł WP.

Ja wiem że starasz się siebie wybielić, niestety link który podałeś, pokazuje coś takiego:

Stoi jak byk że to cennik rocznika 2017, i dalej wmawiasz że się wysiliłeś szukając tego z 2014 powołując się na ceny obecne w 2017. Chyba sam sobie strzeliłeś w stopę. Bo wytykasz ludziom brak czytania, a sam tego nie robisz, i jeszcze chcesz wmówić ludziom że 2+2=5.

A co do samego tematu:
Auto na kredyt to nie jest dobra opcja, no chyba że wiesz że na nim zarobisz tj. jest Ci niezbędne do wykonywania zarobkowej pracy. Zresztą kredyt nigdy nie jest dobrą opcją. Z tym że jeśli chodzi o auto miejskie, to czy nie lepiej przemęczyć się z rok-dwa na busach, a potem uderzyć z gotówką do salonu?

15 Paź 2017, 08:29

Zły link Ci wkleiłem, nie histeryzuj

jakiegokolwiek "błędu" w moich śmiesznych wyliczeniach byś nie szukał to i tak 75%, za które ktoś powinien kupić 3 letnie auto jest wartością abstrakcyjną

15 Paź 2017, 09:33

Link linkiem fakt, pomyłka mogła się zdarzyć. Natomiast fakt że wartości do których porównujesz ceny, jak byk są tymi z 2017, a nie jak sam podkreślałeś z 2014. I jeszcze się rzucasz że dokładnie tych z 2014 użyłeś.

18 Paź 2017, 12:22

No dobrze, może i z tą nówką to łańcuch na szyję sobie założę przy moich przejazdach.

Czy kupując auto używane z salonu mogę liczyć, że jest pewne? Czy to też taki komis co przerobione graty sprzedają?
Jeśli używka to co kupić?
W ile letni samochód celować czyli jak nie nadziać się na złoma w ładnej oprawie?

19 Paź 2017, 13:25

Czy suzuki ignis warto brać pod uwagę?
2wd to chyba bez napędu w porównaniu z 4wd?
Więc po co się kupuje suva bez napęd na 4 koła?

Ewentualnie renault captur zen z silnikiem Energy TCe 90 ?

19 Paź 2017, 16:37

Abigeil napisał(a):Więc po co się kupuje suva bez napęd na 4 koła?

1. Bo SUV'y są modne
2. Bo SUV'y są modne
3. Bo kiedy chcesz być modny a nie masz kasy to masz 2wd

Ingis to nie suv a malutka, tandetnie wykonana, podniesiona popierdółka

20 Paź 2017, 09:05

Haha.
A renault captur to też modny suv z turbinką?
Czy w tych suvach bez napędu na4 koła nie ma lepszego zawieszenia, w sensie są wytrzymalsze na doły, nie buja samochodem na dołkach niż normalne miejskie autka?

20 Paź 2017, 10:21

Abigeil napisał(a):A renault captur to też modny suv z turbinką?
Czy w tych suvach bez napędu na4 koła nie ma lepszego zawieszenia, w sensie są wytrzymalsze na doły, nie buja samochodem na dołkach niż normalne miejskie autka

Nie ma lepszego zawieszenia nic więcej nie wytrzymuje...
Ja wybrałbym suva bo jest lepsza widoczność, lepiej skacze po krawężnikach (większy prześwit), mniej oślepiają mnie światła w nocy nadjeżdżających aut...
A w dodatku suvy wielkości captura są normalnych gabarytów więc nie potrzeba 3miejsc postojowych na zaparkowanie.

20 Paź 2017, 12:08

Może Skoda Fabia? Niezniszczalne auto i idealnie wpasuje się w to co mówisz. Ewentualnie VW polo. Salony PIA Polska zaczęły wyprzedaże tego rocznika. Fajne okazje. Sprawdź

21 Paź 2017, 11:13

Abigeil napisał(a):Czy w tych suvach bez napędu na4 koła nie ma lepszego zawieszenia, w sensie są wytrzymalsze na doły, nie buja samochodem na dołkach niż normalne miejskie autka?

Nie, zawieszenie jest twardsze, żeby podwyższone auto nie przechylało się na zakrętach.
W skrócie wady i zalety crossovera vs. normalne auto:
+większy prześwit
+wygodniejsze wsiadanie i wysiadanie z auta
+większy bagażnik vs. auto tego samego segmentu
-twardsze zawieszenie (niższy komfort)
-większe ryzyko dachowania podczas wypadku
-wyższe spalanie
-droższa eksploatacja (np. większe felgi)
-dużo wyższa cena niż "obniżone" auto tego samego segmentu.

31 Paź 2017, 20:55

Po namyśle wybrałam nowe suzuki swift, choć jeszcze do renault captur mnie ciągnie bo zwyczajnie mi się podoba ale to nie argument

.
Suzuki swift obstawiam że chodzi o VI, z silnikiem 1.2 DualJet 2WD 5MT Premium Plus.
I teraz brać czy dokupić we własnym zakresie koło zapasowe, opony zimowe bo w sumie nie wiem w których wyjadę?
Na pewno wezmę dodatkową gwarancję 3+2.
Pakiet ubezpieczeniowy OC\AC\NNW na 1 rok to 2200zł, w sumie nie wiem ile AC kosztuje ale za OC/NW na silnik 1,2 płacę 600zł więc chyba się nie opłaci.
No i pozostaje data zakupu, kupić w listopadzie czy w styczniu 2018 na tzw wyprzedaży?
Tak więc czekać czy kupować? Teraz są rabaty, czy cena jest sztywna?

Nowe auto miejskie 40-60tyś

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum