Nowe uprawnienia Straży Miejskiej

Od 20 października 2023 Straż Miejska oraz Straż Gminna "wzbogaciła" się o nowe uprawnienia - od teraz mogą kontrolować uprawnienia oraz wystawiać mandaty za łamanie przepisów kodeksu drogowego osoby poruszających się pojazdem innym niż mechaniczny. Czyli są to rowery, hulajnogi, riksze, pojazdy konne oraz inne UTO. Kontrole mogą się odbywać tylko i wyłącznie na drogach publicznych. Zakres mandatu to od 50 do 200 zł. Z kolei jak ktoś mandatu nie przyjmie, to są może wymierzyć karę do 1500 zł ( art. 94 KW ).

Obecne przepisy wskazują, że dzieci do lat 10 nie muszą mieć żadnych uprawnień aby jechać rowerem, jednakże muszą być w towarzystwie osoby dorosłej. Mało kto pamięta, że takie dzieci i towarzysząca im osoba dorosła są traktowani jako piesi, a więc mogą jechać rowerem po chodniku. Z uwzględnieniem oczywiście faktu, że na chodniku, pieszy ma zawsze pierwszeństwo. Z kolei osoby w wieku od 10 do 18 lat aby jechać rowerem, hulajnogą elektryczną itd muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1,B1 lub T.

Oprócz uprawnień do kontroli ww osób, SM może również karać mandatami np. za jazdę po chodniku osoby do tego nie uprawnionej. A to w Polsce jest jak wiemy dużą plagą - rowerzyści jadący po chodniku, przejeżdżający po przejściu dla pieszych. Jednakże policja w ostatnim czasie zainteresowała się problemem i rozpoczęła akcje związane z karaniem rowerzystów łamiących przepisy. Teraz do policji dołączyła SM. Troszkę późno, bo sezon rowerowy już się powoli kończy, ale lepiej późno niż wcale. Największym problemem jednak jest to,. że wielu rowerzystów, a w szczególności ci, co nie mają żadnego prawa jazdy nie mają pojęcia o przepisach dotyczących rowerzystów czy hulajnogistów. Nawet rodzice posiadający prawo jazdy, też czasami nie znają tych przepisów...

MotoAlbercik napisał(a):takie dzieci i towarzysząca im osoba dorosła są traktowani jako piesi, a więc mogą jechać rowerem po chodniku.

Co ciekawe nie moga jechac po drodze rowerowej według interpretacji przepisów co więcej opiekun takiego dziecka jest wtedy tak samo traktowany czyli moze jechac na rowerze po chodniku i skoro traktowani są jako piesi to przy przejeździe przez pasy na rowerze nie będzie mandatu. Ogólnie strasznie pogmatwane są przepisy z dziećmi do 10 lat i powyżej nie trzymają się kupy bo co w przypadku jak jedziesz z dwójką dzieci i jedno ma mniej niż 10 lat?

Wracając do nowych uprawnień ciekaw jestem czy nie będą nadużywane przez SM lub SG. Oczywiście niektórym rowerzystom przydało by się wylanie zimnego wiadra z wodą na głowę dla otrzeźwienia i odświeżenia przepisów bo potrafią jeździć totalnie bez sensu i do tego bardzo niebezpiecznie.

Rokiko napisał(a):Co ciekawe nie moga jechac po drodze rowerowej według interpretacji przepisów co więcej opiekun takiego dziecka jest wtedy tak samo traktowany czyli moze jechac na rowerze po chodniku i skoro traktowani są jako piesi to przy przejeździe przez pasy na rowerze nie będzie mandatu.

Dokładnie tak - dziecko do lat 10 wraz z opiekunem są traktowani jako piesi. Mają obowiązek jechać po chodniku i mogą przejeżdżać po przejściu dla pieszych. Nie mogą z kolei korzystać z jezdni ( chyba, że nie ma chodnika, więc muszą jechać lewą stroną drogi ( tak jak idący piesi ). No i muszą jechać jeden za drugim, przy czym dziecko jedzie jako pierwsze. Po zmroku, w terenie niezabudowanym tak jak piesi, obowiązkowo kamizelki.

Rokiko napisał(a):Ogólnie strasznie pogmatwane są przepisy z dziećmi do 10 lat i powyżej nie trzymają się kupy bo co w przypadku jak jedziesz z dwójką dzieci i jedno ma mniej niż 10 lat?

Tutaj przepisy są jasne, aczkolwiek nie do końca mądre...Opiekun z dzieckiem do 10 lat jedzie po chodniku lub lewej stronie drogi ( jak pisałem wyżej ), a dziecko np 11 czy 12 lat jedzie albo prawą stroną jezdni, albo po ścieżce rowerowej. No i trzeba pamiętać, żeby miało kartę rowerową.

MotoAlbercik napisał(a):Tutaj przepisy są jasne, aczkolwiek nie do końca mądre...

Najlepsze jest to że jeżdżąc w ten sposób z dzieckiem wpajamy mu pewne zasady itd. a jak kończy 10 lat to musi wszystko robić zupełnie inaczej w przypadku jazdy rowerem (np. nie może przejeżdżać przez pasy, w przypadku ścieżki rowerowej musi jechać po niej a nie po chodniku, dalej musi jeździć prawą stroną ulicy, a nie lewą bo już nie jest traktowany jako pieszy itd.). Gdzie tu sens i logika... ??

Było by fajnie, gdyby rodzice wyjaśnili dziecku sprawę. Dziecko 10 lat nie jest już malutkie ani głupiutkie. Powinno zrozumieć to, co rodzice do niego mówią. Pytanie tylko, czy rodzice znają przepisy w tym temacie i czy tłumaczą.