Nowy hatchback / liftback benzyna + automat w cenie 60-90k

30 Wrz 2017, 14:21

No Volvo jest na pewno propozycją wartą rozpatrzenia. Jednak V40 jest za małe, a V60 za drogie - nawet wśród rocznych egzemplarzy. Jak jest z benzynami od Volvo? O dieslach widzę dobre opinie, ale o benzynowych jednostkach jest niewiele informacji.

Co ogólnie myślicie o kupnie rocznego auta? Gdzieś przeczytałem, że często są to auta testowe / zastępcze / firmowe, które nie były zwykle szanowane i że jest to proszenie się o kłopoty. Gdybym kupował auto na np. 3-4 lata to pewnie bym się tego nie obawiał.

30 Wrz 2017, 14:51

lopikak napisał(a):Co ogólnie myślicie o kupnie rocznego auta? Gdzieś przeczytałem, że często są to auta testowe / zastępcze / firmowe, które nie były zwykle szanowane i że jest to proszenie się o kłopoty. Gdybym kupował auto na np. 3-4 lata to pewnie bym się tego nie obawiał.

Czy szanowane czy nie ciężko przewidzieć, jest też masa powodów, przez które roczne auto może być sprzedawane.
Przytoczę mój przykład - w połowie zeszłego roku wyleasingowałem mazdę 3, pod koniec roku spłaciłem ją w całości ze względów podatkowych. Ze względów prawnych w tym roku zamknąłem działalność więc samochód przestał mi być potrzebny - sprzedałem mimo, że była świetnym autem i pierwotne plany zakładały jej bardzo długie użytkowanie.
Szczerze mówiąc to nie należy się bać poflotowych aut tej klasy. Co innego fabia, którą jeżdżą pracownicy najniższego szczebla a co innego volvo, które w salonie kosztowało tyle co cztery takie skody. Autami wyższej klasy jeżdżą dyrektorowie/prezesi/managerowie, którym z reguły się nie spieszy i nie muszą być w kilkunastu miejscach w ciągu dnia.
+ że na takie roczne auto z salonu masz normalną gwarancję

30 Wrz 2017, 15:23

Roczne auto od dealera kupiłbym jak najbardziej. Im bardziej zależy na opinii niż komisom czy handlarzom więc nie mogą pozwolić sobie na chałę. Wyobraź sobie że umawiasz się na jazdę testową nowym modelem, wsiadasz a ono jest w nie najlepszym stanie. Czy to przekona Cię do zamówienia nowego auta? Druga rzecz myślisz że dealer pozwoli na to by klient katował auto? Jazda testowa to nie Le Mans 24 czy Dakar.
Ja bym takie kupił po negocjacjach ceny.
Czasem udaje się uzyskać dodatkowy okres gwarancji.

30 Wrz 2017, 20:31

W takim razie to otwiera nowe możliwości

Myślę, że pójdę tą drogą. Dzięki wielkie za uświadomienie.

Powiedzcie mi jeszcze jak to jest z tą gwarancją, którą dostaję u dealera. Czy jest ważna ona w całej Polsce? Innymi słowy mogę sobie kupić używane auto w innym mieście, wynegocjować przedłużenie gwarancji i realizować ją gdzie indziej?

30 Wrz 2017, 20:55

lopikak napisał(a):Powiedzcie mi jeszcze jak to jest z tą gwarancją, którą dostaję u dealera. Czy jest ważna ona w całej Polsce? Innymi słowy mogę sobie kupić używane auto w innym mieście, wynegocjować przedłużenie gwarancji i realizować ją gdzie indziej

Gwarancji nie udziela dealer, tylko importer, lub producent, więc nie ma przymusu serwisować auta tam gdzie kupiłeś auto.