REKLAMA
Jeszcze kilka dni temu pytałem o auto używane lub nowe, jednak zasięgnąłem języków i porozmawiałem z księgową i kryteria wyboru auta nieco się zmieniły.
Poszukuję auta nowego, do 200 000 tysięcy (licząc z wyposażeniem). Auto do jazdy po mieście, do pracy pracy, ew. podróże w promieniu do 50-100km od miejsca zamieszkania, okazjonalne wycieczki na kilkaset kilometrów do rodziny. Myślałem o kilku autach, jednak moja wiedza o samochodach jest bardzo podstawowa, liczę więc na Wasze sugestie i krytykę:
1. Volvo S60 - zniechęca mnie spalanie (i wynikające z niego poszukiwanie stacji paliw). Dodatkowo mam wrażenie, że cena wynika trochę z tego, że obecnie jest tylko w wersji mild hybrid (oraz hybrid, ale to 1,5 budżetu, więc odpada), co chyba nie przekłada się w jakikolwiek sposób na oszczędność paliwa.
2. Audi A4 - w zasadzie niewiele wiem o tym aucie. Po dołożeniu wyposażenia wydaje się najdroższą opcją.
3. BWM seria 3 - wygląda solidnie. Znajomi mają dobre doświadczenia z BWM, pali mniej niż Volvo.
Czy macie jeszcze jakieś sugestie? Doświadczenia?