Nowy samochód

14 Paź 2012, 03:27

Witam, po raz kolejny zwracam się do Was z prośbą, aktualnie jeżdżę Vectrą C, która dość gwałtownie opróżnia mój portfel, i w związku z tym chciałbym kupić całkowicie nowe, ew z przebiegiem do 50-70k km. Wiem, że za taką kwotę nie poszaleję za bardzo, ale chciałbym w miarę możliwości mieć komfort, przede wszystkim ciszę jak w Vectrze, z wyposażenia potrzebuję elektrycznych szyb-wszystkich, lusterek, oraz klimatyzację, oraz spory bagażnik i w miarę możliwości miejsce na tylnej kanapie, inne dodatki są mile widziane, ale nie są priorytetem. Preferuję benzynę z gazem. Diesla nie proponujcie, ponieważ Vectra obrzydziła mi ten rodzaj silnika. Przydałby się w miarę dynamiczny silnik, chociaż 110km, jeżdżę oszczędnie, wiec chciałbym żeby po mieście nie paliła więcej niż powiedzmy 12l LPG/100km, najlepiej jakiś SUV ew sedan. Mój budżet to max 50 000zł. Im taniej tym lepiej. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

15 Paź 2012, 10:14

Ponawiam. Czekam na propozycje.

15 Paź 2012, 11:00

Witam,
a może mazda 3 w sedanie,
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
albo chevrolet cruze
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
nowe samocgody, benzyna, 150km i 124km.oczywiście mozna wyszukać lepsze egzemplarze,podaje przykładowe,
mazda cicha w środku, (jechałem)

15 Paź 2012, 12:19

Cruze by było chyba tej cenie najlepszym pomysłem

15 Paź 2012, 12:31

Jesli Cruze to tylko jak chcesz nowy.
Przy uzywanym zdecydowanie Mazda! trojka w sedanie sie swietnie prezentuje i od lat rzadzi w rankingach niezawodnosci. ja wolalbym 3letnia mazde niz rocznego chevroleta.

15 Paź 2012, 13:23

Można by jeszcze zastanowić się nad skodą octavią,
2011 rok za 50 tys akurat.
bezawaryjny, silniki tez całkiem dobre choć w tej cenie najprędzej 102 km w benzynie.
jeśli chodzi o wyposazenie może byc problem bo skoda ma bardzo rozbieżne warianty wyposazenia, ale raczej z klimą i elek.szybami nie ma problemu

15 Paź 2012, 13:41

Ok. Dzięki za propozycje. Tylko pytanie jak w Octavii radzi sobie 1.6 102km? Nie za mało na taki samochód? Czekam na odp i dalsze propozycje;)

15 Paź 2012, 13:57

Jeśli chodzi o benzyniak to nie wiem,
znajomy ma w dieslu 102km i powiem że bardzo fajnie jeździ się samemu bądź w 2 osoby, jeśli cała rodzinka +plus jakieś bagaże to z lekka zamula, .no ale mówię tu o dieslu gdzie nie podkręcisz go na wysokie obroty, za to spalanie po warszawie ma niecałe 5l .
Pzdr

15 Paź 2012, 14:23

Dla mnie diesel byłby najlepszy, jeżdżę na dosyć długich dystansach większa moc, mniejsze spalanie, ale mam dosyć diesla, za kwotę którą włożyłem już w ten samochód z powodzeniem mógłbym kupić naprawdę niezły samochód. Co do Octavii, fajne auto, ale może znalazłoby się coś mniej niemieckiego z wyglądu, szczególnie w środku?

15 Paź 2012, 16:26

W tym budżecie i przy tych wymaganiach pozostają Ci jedynie kompaktowe sedany.
Lepiej kupić nowego Cruze'a czy Octavię(choć Rapid już w salonach i wolałbym nowy model) lub dołożyć ciut do Elantry niż używkę, tym bardziej, że wśród młodych aut bardzo trudno znaleźć coś co nie zaliczyłoby poważnego wypadku(a w przypadku sprowadzonych jest to niemożliwe).
Ewentualnie jakieś auta podemonstracyjne bądź po jazdach testowych.
Co do SUV'a to poleciłbym Ci nową Dacię Duster tyle, że ona do najcichszych nie należy choć to musisz sam ocenić ale za to ładnie się gazuje.

15 Paź 2012, 16:50

Może najnowsze punto?

04 Lis 2012, 10:46

Ponawiam temat. Co sądzicie o tej ofercie:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

04 Lis 2012, 10:52

Jeśli możesz podwyższyć budżet o kilkanaście tysięcy złotych to nawet się nie zastanawiaj, bo to cena netto.
Silnik wbrew pozorom daje sobie radę, szczególnie przy 1.6 TDI:
http://pop.samochodyswiata.pl/viewtopic ... =a&start=0
polecam przyjrzeć się jak w kwestii elastyczności HDI masakruje wręcz(bo to różnice sięgające 50%) TDI.
Wyciszenie jedno z najlepszych w klasie, bardzo przyjemny układ jezdny- sprężysty.

04 Lis 2012, 16:23

Uważajcie na te Peugeoty 508. Wujek ma takiego właśnie "prawie" nowego z salonu z przebiegiem 1500km. I obecnie są problemy z gwarancją gdyż lakier (wodny - ekologiczny, ahh jejku greenpeacowania się im zachciało) zaczął niszczeć na dachu, na drzwiach, masce przedniej i zderzaku przednim. Nie chcą go przyjąć gdyż wielki "rzeczoznawca" wynajęty z Peugeota stwierdził, że samochód był myty żrącymi środkami i był podatny na ptasie odchody. A samochód jest czyszczony na profesjonalnej myjni i użytkowany z jak najbardziej jego przeznaczeniem. Czekamy na kolejne rozpatrzenia, a jak będzie brak odzewu sprawa trafi do PZM.

04 Lis 2012, 17:05

Co to znaczy "prawie" nowy? każde auto jest z salonu.
Co to znaczy zaczął niszczeć? rysować się? odpadać?
Lakier wodny stosuje też m.in Mazda, Audi czy BMW.
Bardzo możliwe, że auto miał uszkodzone te elementy wcześniej, jeśli auto kupił w Polskim salonie a nie była to żadna używana sprowadzona okazja z minimalnym przebiegiem to niech się zgłosi do jakiejś "Turbo Kamery" bo tak być nie może.
Malowanie elementu lakierem wodnym w technologii producenta to 700zł przy 200-250 farbą rozpuszczalnikową, ktoś mógł oszczędzić i wątpię by był to producent bo tłuką tego setki tysięcy i każdy jest tej samej jakości.

Nowy samochód

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum