Peugeot 308 to chyba już kompakt, a nie klasa B...
Na początek odradziłbym ci wybór najmniejszego silnika z gamy - na ogół 1.0 lub 1.2 - a to z tego powodu że są słabe, a palą tyle co większe 1.4 czy nawet oszczędnie traktowany 1.6, wynika to z różnych przyczyn ale tak jest. Poza tym jak w takim 1.0 włączysz klimę to czuć spadek mocy
Powiem ci tak: pół roku temu też szukałem auta za trochę ponad 50tys. zł z salonu, mimo że nie nastawiałem się głównie na segment B to trochę pojeździłem paroma, w konfiguratorach na różnych stronach spędziłem mnóstwo czasu, czytałem opinie na autocentrum itp. Moi faworyci z klasy B to:
Seat Ibiza (chociaż Seat zachowuję się trochę po murzyńsku, nie ma radia w standardzie a za klimę trzeba bulić 3tys. zł, chociaż optycznie to właśnie nowa Ibiza mi się najbardziej podobała szczególnie w białym albo jasnozielonym kolorze)
Renault Clio kombi (ale słuszne jest tylko z silnikiem TCE, poza tym kombiak ma fajne rozwiązanie podwójnej podłogi w bagazniku)
Hyundai i20 (za 50 tys. z przyzwoitym wyposażeniem reszta konkurencji była w benzynie, i20 miał nawet lepsze wyposażenie i był w dieslu)
Reszta segmantu B jakoś nie była zachwycająca - chociaż nie było wtedy nowego Polo ani KII Vengi, a sądzę że gdyby wtedy były to zakwalifikowałbym je do wyżej wymienionych faworytów. Chociaż i tak w końcu skończyło się na i30 kombi
Corsę i Peugeota 207 (nie wiem jak 308, co prawda znajomy ma i strasznie narzeka) bym ci odradził, Corsa ma kilka poważnych niedociągnięć (a niby wygrała samochód roku któregośtam), długo by tu pisać, podobnie 207 ale jego nie znam tak dobrze (Corsa to auto mojej lubej od 3 lat, sporo nim jeździłem
), jeśli się poważnie nad Corsą zastanawiasz to mogę wymienić wady