REKLAMA
Witam.
Szukałem, ale nie znalazłem odpowiedzi. Będąc z kobietą, chciałem jej pomóc w zdobyciu zniżek i ulżyć jej w kosztach opłat auta. Mam pełne zniżki, więc wziąłem na siebie ubezpieczenie, a ona jest współwłaścicielem i drugim kierowcą. Rozstaliśmy się. Umowa trwa.
Dowiedziałem się, że spotyka się teraz z kimś innym i ten typ jeździ jej autem, choć nie posiada prawka. Jakie konsekwencje mnie czekają, jak d...l będzie miał kolizję, doczytałem ogólne konsekwencję i że ja mogę ponieść koszty itp.
Nurtuje mnie jednak pytanie, czy można rozwiązać wcześniej umowę z firmą i na co się powołać, żeby właśnie uniknąć takich ewentualnych problemów?
Dzięki z góry za odpowiedź. Pozdarwiam