Jestem po oględzinach Szwajcara, ogólnie wrażenia dobre. Klima działa, wszystko sprawne jeśli chodzi o elektrykę. Olej jasny. nie dawno wymieniony, zgodnie z zapisami na nadwoziu i pod maską i w książce.
Szyby org.
Faktury na przeglądy z Szwajcarii jakieś były no i książeczka standard.
Był uderzony lekko (widzieliście zdjęcia, ale jakby co są na moim profilu) Z czego wymienił facet zamieszenie z tej prawej strony i cały błotnik na nowy. Ładnie to wygląda nie ma różnić w szczelinach.
Lampy oryginalne ale mam podejrzenie że ta prawa była wymieniona na nową
Z tyłu z lewej strony jakaś ocieraka lub musiał ktoś walnąć w słup czy coś ? między 300-800.
No i finalnie dolna część drzwi tylnych z prawej strony ciągnąc się lekko do tyłu do nadkola tylnego, między 300-800 również. Poza tym wszędzie oryginalny lakier.
No wiadomo auto stoi jak to w komisie, tarcze,szczęki zardzewiałe. Na letnich oponach z 2014r stoi. W środku nie jest jakoś poniszczony, pasy oryginalne, fotele też są wszędzie oryginalne znaczki z rocznikiem.
Nie przejechałem się nim bo umówiłem się że we wtorek ja pojadę do ASO z nim, zgodził się na takie rozwiązanie.
Jak myślicie ? Czy warto dalej kontynuować ? No i też auto nie ma blach rejestracyjnych także jakby wyglądało kupno ?
![Szczęśliwy :D]()
na kołach jak wrócić ? Czy jedynie laweta ? No i jak myślicie czy można realnie zejść z tej ceny jeszcze ?
Tak tych co nie znają ogłoszenia oto one:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]