Witam!
Rok temu padłą uszczelka pod głowicą. Samochód to renault CLio ii 1.4 silnik E7J.
Głowica była sprawdzona, splanowana. Do tej pory było w porządku. Teraz znowu padła (?) uszczelka.
Podejrzewaliśmy pęknięty blok. Z racji że w tym aucie jest to nie opłacalna robota, założyliśmy tylko nową uszczelkę w celu wykluczenia bloku.
Auto przestało brać płyn, kopcić, cisnienie w zbiorniku spadło, temperatura też. Więc teoretycznie wszystko jest w porządku.
Teraz moje pytania.
Czy jeśli objawy ustały to można odetchnąć z ulgą i nie myśleć o pękniętym bloku?
Druga sprawa. Stara uszczelka. OD góry wyglad jak nowa! Od spodku tak jakby się rozpuściła.
Jak to możliwe że się rozpuściła? Nie wygląda na przepaloną. CZy jeśli jest w takim stanie to mogła być ona przyczyną?
Załączam link do aukcjonera, tam jest mio najwygodniej wrzucić zdjęcia.
Z góy dzięki za pomoc i odpowiedzi.
![Uśmiechnięty :)]()