Trochę braknie mi pomysłu co robić dalej...
Zaczęło się standardowo. Silnik po wilgotnej nocy zanim z niego nie odparowała wilgoć ,lekko drżał i przerywał gdzieś na zapłonie. Często w tej sytuacji mrugał przez moment Check w czasie przyspieszeń. Jak się nagrzał ,to było ok. po około 3 dniach,doszło do wypadania zapłonów na rozgrzanym silniku ale te "podrygi' na wolnych obrotach ,nie powodowały żadnego Check'u
Świece od 4 tys.km mam nowe platynowe NGK z dobra przerwą do lpg (mam 2-letni gaz). No to normalnie poszedłem ,kupiłem i wymieniłem kable WN na NGK. Efekt??
Przestał mrugać check przy przyspieszeniach ale wypadanie zapłonów zostało tylko na nagrzanym silniku i tylko na wolnych obrotach oraz przy ruszaniu z miejsca.
Wkurzyłem się bo kable drogie, a efekt prawie żaden. pojechałem do warsztatu na kompa. Było zapisane wypadnie zapłonu na 3 cylindrze i jakiś komunikat o zwrotnym prądzie. Dla pewności wykręcili tam z tego cylindra świecę i była ok.
No to żeby się nie bawić w półśrodki ,kupiłem i założyłem nową cewkę zapłonową (jest rzędowa i jedna dla silnika) NGK (tania nie była).
Efekt ??
Żaden po wymianie cewki.
Objawy są i na lpg i na benzynie więc to nie wtryskiwacz lpg ani benzynowy.
Zauważyłem ,że objawy wypadania zapłonu są większe na wolnych obrotach ,kiedy mam załączone więcej rzeczy w aucie np.klimę czy dmuchawy.
Zaznaczam ,że kiedy silnik jest na obrotach ,to ciągnie normalnie aż miło. Tak więc nie wydaje mi się że coś jest z kompresją na tym cylindrze.
Zresztą...mierzenie w tym silniku kompresji ,jest bardzo trudne na 2 i 3 cylindrze ,bo od góry jest to wszystko zabudowane kolektorami.
Czy ktoś z was ma jakiś pomysł??
Komp jest teraz czysty,świece ,kable,cewka wszystko markowe i praktycznie nowe..,a silnik na wolnych z wyłączonymi radiem ,dmuchawą itp rozgrzany powyżej 40-50 stopni wypada z zapłonu co 4-5 sekund. Z włączoną np klimą ,drży praktycznie bez przerwy...
Właściwie nie mam pomysłu co mam teraz naprawiać i sprawdzać.
![Smutny :(]()