15 Lip 2015, 23:27
Widzę, to większa bida edyszyn niż myślałem. Ja bym odpuścił, no chyba, ze właściciel(a raczej handlarz) spuści cenę do 7500zł, w co wątpię. Nie mniej jednak, chętnego za taką cenę na pewno szybko nie znajdzie, wiec ostro targuj, a jak dalej będzie opuszczał 100-200zł to sobie odpuść to auto. Za tyle można kupić lepszą E39. Za te felgi to też ceni jak za zboże, fakt, ze na Allegro stoją pomiędzy 800, a 1100zł, ale z autem powinien je za mniej cenić, no chyba, ze ma nowiutkie dobre opony na nich.
Jak go będziesz jutro oglądał, to zerknij jeszcze na progi na łączeniu z nadkolem i ranty drzwi czy nie ma rudej. Po za tym, ja bym raczej proponował udać się do warsztatu, który ogarnia BMW, bo na stacji diagnostycznej, to głównie stan zawieszenia i układu kierowniczego Ci ocenią, ew namierzą jakieś wycieki i ocenią stan podwozia. W takim warsztacie, który się specjalizuje się w BMW, dokładnie Ci prześwietlą auto.
Podsumowując, właściciel BMW, to raczej na pewno drobny handlarz. Można przypuszczać, że ta E39 została od kogoś niedawno odkupiona, bo ma blachy inne, niż są w regionie w jakim stoi, chodź to jeszcze nic nie znaczy, bo właściciel może być w innym miejscu zameldowany i w innym mieszkać, to częsty przypadek.