Olej nie tylko smaruje - jakie zatem pełni funkcje w silniku?

05 Sty 2024, 12:12

Podczas doboru olejów do starszych modeli samochodów, zwykle wystarcza uwzględnienie jedynie klasy lepkości. W przypadku nowszych pojazdów, minimalnym standardem są specyfikacje API czy ACEA. Zaleca się jednak kierowanie się dopuszczeniami lub homologacją producentów. Nieprzypadkowo producenci markowych olejów oferują różne wersje "tego samego oleju" w ramach jednej klasy lepkości, różniące się jednak dopuszczeniami. Firma TotalEnergies wyjaśnia, skąd wynika ta zróżnicowana oferta i dlaczego jest to istotne dla nowoczesnych silników.

  1. Oleje opracowuje się wspólnie z konstruktorami silników
  2. Olej ma zabezpieczać, nawet jak jest zimny
  3. Chroni przed spalaniem stukowym
  4. Zapobiega osadzaniu się sadzy i chroni łańcuchy rozrządu
  5. Mokry pasek rozrządu – dodatkowe wyzwanie dla kompozycji oleju
  6. Ochrona DPF przez ograniczenie zawartości popiołów
Olej nie tylko smaruje - jakie zatem pełni funkcje w silniku? Przez długie lata olej silnikowy pełnił trzy kluczowe funkcje: smarował, chłodził i starał się zapobiegać tworzeniu się osadów. W przeszłości, zwłaszcza w Polsce, wybór olejów nie był zbyt obszerny. Kierowcy, mając ograniczone opcje, starali się dostosowywać do warunków, stosując "rzadsze" oleje zimą i "gęstsze" latem. Małe samochody, Polonezy i duże Fiaty dumnie prezentowały naklejki markowych olejów zakupionych za dewizy.

Jednak czas posuwał się do przodu, a razem z nim zmieniały się realia rynkowe oraz wymagania producentów silników. Wprowadzenie i popularność samoregulatorów luzów zaworowych pokazały, że silniki wyposażone w to udogodnienie potrzebują olejów o konkretnej klasie lepkości, co najmniej 10W-40. Ignorowanie tego wymogu sprawia, że samoregulatory nie funkcjonują prawidłowo, ponieważ nie są w stanie dostatecznie napełniać się olejem.

Współczesne oleje muszą spełniać znacznie więcej funkcji niż ich poprzednicy, a ignorowanie fabrycznych standardów niesie za sobą znacznie poważniejsze konsekwencje niż tylko szybsze zużycie krzywek zaworowych. Nawet trudno uwierzyć, ale drastyczne odbieganie od zaleceń obsługi pojazdu może prowadzić do całkowitego zniszczenia silnika po przejechaniu zaledwie kilku tysięcy kilometrów, jeśli nie wcześniej. Dlatego sama klasa lepkościowa oleju staje się jedynie jednym z wielu parametrów koniecznych do pełnego zrozumienia właściwości danego smarowania.

TotalEnergies to przykład firmy oferującej aż 7 różnych olejów w klasie 0W-20! Mimo że różnią się one jedynie dopuszczeniami producentów silników, to pokazuje, jak ważne jest dokładne dostosowanie oleju do specyfikacji danego pojazdu.

Oleje opracowuje się wspólnie z konstruktorami silników

W ogólnym zarysie, TotalEnergies, podobnie jak inni specjaliści w dziedzinie olejów, współpracuje z inżynierami silników przy opracowywaniu składu swoich środków smarnych. Dopasowanie oleju do konkretnej jednostki napędowej o określonej klasie lepkości, na przykład 0W-20 czy 0W-16, stanowi jedynie etap wstępny, po którym rozpoczyna się kompleksowy proces wzbogacania oleju odpowiednim zestawem dodatków. Rola tych dodatków jest na tyle istotna, że zamiana oleju 0W-20 homologowanego przez Mercedesa z olejem 0W-20 homologowanym np. przez BMW mogłaby przynieść katastrofalne skutki dla obu silników – jest to po prostu niedopuszczalne. Oczywiście istnieją oleje, które spełniają wymagania różnych producentów i są bezpieczne dla kilku jednostek napędowych, ale w takich przypadkach na opakowaniu znajduje się informacja o większej liczbie homologacji.

Olej ma zabezpieczać, nawet jak jest zimny

Istotnym aspektem jest precyzyjne dostosowanie oleju do konkretnego układu smarowania. W dzisiejszych czasach coraz więcej silników jest konstruowanych z nadzwyczajną precyzją, co sprawia, że nawet niewielka zmiana parametrów oleju może skutkować nagłym spadkiem ciśnienia w jednostce napędowej z powodu zakłócenia pracy pompy oleju. Niedoprecyzowane zastosowanie oleju o innej klasie lepkości niż zalecana przez producenta może prowadzić do znacznego zużycia elementów silnika. To szczególnie krytyczne w pojazdach z systemem start-stop oraz hybrydach, zwłaszcza w przypadku hybryd typu plug-in, które potrafią uruchamiać zimny silnik spalinowy w chwili, gdy pojazd porusza się już po drodze o szybkim ruchu.

Wymagania te, łącznie z dążeniem do maksymalnej redukcji wewnętrznych oporów pracy, skutkują tym, że niektóre nowoczesne generacje jednostek napędowych nie tolerują praktycznie żadnych odstępstw od norm dotyczących oleju silnikowego. Dozwolona jest jedynie określona klasa lepkości, a co równie istotne, zastosowanie określonego zestawu dodatków, który gwarantuje utrzymanie określonych parametrów w całym zakresie temperatur oraz zapewnia wytrzymałość filmu olejowego w obszarach o zwiększonym nacisku, takich jak układ rozrządu czy korbowody.

Chroni przed spalaniem stukowym

Nietypowym wyzwaniem, które stawiane jest przed olejem, jest konieczność redukcji zjawiska LSPI (Low Speed Pre-Ignition) - czyli występowania przedwczesnego zapłonu przy niskich prędkościach obrotowych silnika. LSPI stanowi poważny problem w nowoczesnych silnikach benzynowych z wtryskiem bezpośrednim i turbodoładowaniem. Mechanizm LSPI wynika z dodatkowego źródła zapłonu, które pochodzi z samozapłonu mieszanki paliwowej z olejem, dotykając krawędzi tłoka lub dowolnego gorącego obszaru w komorze spalania. Najnowsze formuły olejów z serii Quartz działają w sposób "gaszący", redukując ilość palącego się paliwa i utrzymując czystość komory spalania. Dzięki temu zmniejszają ryzyko wystąpienia zjawiska LSPI. Zastosowanie oleju o identycznej klasie lepkości, lecz z innym dopuszczeniem i różnym zestawem dodatków, może skutkować problemami związanych z występowaniem spalania stukowego!

Zapobiega osadzaniu się sadzy i chroni łańcuchy rozrządu

Nowoczesne oleje, dzięki specjalnym dodatkom, charakteryzują się unikalną zdolnością do efektywnej dyspersji sadzy. To oznacza, że są w stanie przechwycić sadzę, która dostaje się do wnętrza silnika i zatrzymać ją, uniemożliwiając osadzanie się na jego elementach. Choć część tej sadzy jest zatrzymywana przez filtr oleju, to reszta krąży razem z olejem, nie wpływając negatywnie na jego właściwości smarne, co oczywiście dotyczy zalecanego okresu między wymianami oleju.

W przeszłości, problem sadzy dotyczył głównie silników wysokoprężnych, jednak obecnie, z powodu technologii downsizingu, sadza pojawia się również w silnikach benzynowych. Dlatego też najnowsze jednostki napędowe benzynowe są wyposażone w specjalnie dostosowane filtry cząstek stałych (GPF), a oleje zdolne do przechwytywania sadzy są kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania tych silników. Co interesujące, oleje o silnych właściwościach dyspersyjnych rzeczywiście przedłużają żywotność łańcucha rozrządu, chroniąc jego ogniwa przed osadzaniem się sadzy i tym samym przed ścieraniem połączeń oraz przedłużając życie łańcucha. W tym przypadku również, cechy oleju wynikają z kompozycji dodatków, a nie tylko z samej klasy lepkościowej. Zatem istotne znaczenie dla wyboru odpowiedniego oleju ma specyfikacja producenta silników.

Mokry pasek rozrządu – dodatkowe wyzwanie dla kompozycji oleju

Obecnie coraz więcej producentów silników decyduje się na zamknięcie pasków rozrządu w jednej obudowie z całym silnikiem, co powoduje, że pasek ten jest poddawany obmywaniu olejem. Celem tego rozwiązania jest wydłużenie trwałości paska, chroniąc go przed zanieczyszczeniami oraz dostarczając smar do miejsc styku paska z kołami rozrządu, co minimalizuje zużycie adhezyjne. W takich sytuacjach, podczas procesu homologacji oleju, konstruktorzy sprawdzają zgodność oleju z materiałem paska, aby uniknąć jego rozpuszczania. Dlatego żaden producent nie zezwala na stosowanie dodatkowych preparatów uszlachetniających dolewanych do oleju w takich przypadkach, ponieważ mogą one negatywnie wpłynąć na żywotność paska rozrządu.

Ochrona DPF przez ograniczenie zawartości popiołów

Zamień tekst tak żeby był unikalny: "To bardzo popularny temat, ale warto go przypomnieć jeszcze raz. Wszystkie silniki wyposażone w filtry cząstek stałych wymagają olejów niskopopiołowych, czyli takich, które w razie spalania drobin pozostałych w cylindrach nie tworzą zbyt dużej ilości popiołów siarczanowych. Akurat w tym przypadku wszystkie oleje Quartz z gamy INEO z normą ACEA C, zawierają dodatki niskopopiołowe wydłużające żywotność komponentów systemu oczyszczania spalin. W przypadku innych producentów, przypisanie określonej normy całej gamie olejów nie musi być regułą i jest to kolejny powód do tego, aby wybierając olej zwracać uwagę na dopuszczenie producentów.

"Z całą odpowiedzialnością można powiedzieć, że zastosowanie oleju do nowoczesnego silnika bez odpowiedniego dopuszczenia producenckiego (tylko na podstawie klasy jakościowej lub lepkościowej) może spowodować poważne usterki. Jak widać – nie zawsze dotyczyć będą one wyłącznie układu smarowania. Źle dobrany olej może wywołać spalanie stukowe, może zapchać filtr cząstek stałych lub skrócić żywotność łańcucha czy paska rozrządu." Andrzej Husiatyński, TotalEnergies.

źródło: TotalEnergies | autor: Redakcja
Redakcja
Forum Samochodowe
Redakcja
Redakcja
Awatar użytkownika
 
Posty: 3817
Zdjęcia: 13124
Prawo jazdy: 12 03 1998
Auto: Tesla Model Y

05 Sty 2024, 12:50

Redakcja napisał(a):Małe samochody, Polonezy i duże Fiaty dumnie prezentowały naklejki markowych olejów zakupionych za dewizy.
Kiedyś nie było wyboru i kupowało się to co można było dostać w danej chwili. Spasowanie elementów w silniku również było inne ze względu na technologię.

Trzeba pamiętać, że nawet najlepszy olej traci swoje właściwości po pewnym czasie i używanie olejów w trybie long life nie jest ogólnie wskazane bo to głównie chwyt ekologiczny na pewno nie jest to zdrowe dla silników.

O tym jaka jest różnica w wyglądzie oleju po przebiegu 10 tyś. km vs 20 tyś. km pisałem już na forum w tym temacie olej-w-silniku-po-przebiegu-10000-km-vs-20000-km-jak-wyglada-roznica-vt132195.htm warto sobie zajrzeć i zobaczyć jak to wygląda. Ogólnie olej do jakiś 15tkm starzeje się dosyć wolno, a później jak byśmy narysowali wykres to taka krzywa leci na łeb na szyję :)
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10149
Zdjęcia: 35

25 Paź 2024, 21:49

Ta różnica między 10 a 20 tys. km to przepaść :shock: nie wiedziałem że to aż tak...
sasakraus777
Obserwowany
 
Posty: 2
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jazda na pamięć i kierowca jak na autopilocie
    Mówi się, że praktyka czyni mistrza. W przypadku codziennej jazdy tymi samymi drogami to powiedzenie nie zawsze się sprawdza. Jazda jak na autopilocie, dekoncentracja, zmniejszona świadomość, a nawet niedostrzeganie ...