REKLAMA
Witam prosze internautów o pomoc.
Mam olbrzymi problemy z uruchomieniem zimnego silnika (po nocy). kiedy juz mi sie to uda, wymecze rozrusznik lub ktos mnie popchnie, to za kolejnym razem nie ma juz problemu i silnik normalnie odpala. nie ma problemow z moca ani ze spalaniem, po uruchomieniu silnik nie gaśnie. ale dzis bylo juz go ciezko nawet z popuchu uruchomic Świece byly wymieniane na wiosne(juz byl na nie czas), a w zeszlym tygodniu wyminilem przewody zapłonowe(myslalem ze to moze ich wina). do tej pory nie bylo najmniejszych problemow, zaczely sie dopiero w zeszlym tygodniu. nie wiem co sie dzieje. bede wdzieczny za wszelkie porady