Auto naprawione już parę dni temu. Trochę kasy poszło, no ale cóż, jeśli chcę się jeździć to trzeba płacić.
Wymieniłem:
- uszczelkę spod głowicy - auto paliło na 3 tłoki, 4 był zalewany płynem chłodniczym, przez co problemy z odpaleniem i dziwny dźwięk silnika.
- chłodnicę - okazało się że chłodnica przecieka i trzeba ją wymienić.
- pasek rozrządu - pasek nadawał się już do wymiany, a skoro miałem już rozebrane auto, to postanowiłem wymienić i rozrząd.
- pompa wody - jak to przy rozrządzie bywa, wymieniłem i pompę.
Ponadto wymieniłem oczywiście olej, ponieważ wydmuchana uszczelka dawała płyn i na tłok i do oleju, więc nie było za wesoło. No i oczywiście dałem głowicę na frezarkę, więc wszystko tak jak powinno być.
![Wink ;)]()
Chyba wypisałem wszystko, być może kiedyś ktoś będzie miał ten sam problem i skorzysta z mojego tematu.
![Wink ;)]()
Pozdrawiam - KubicaFan.