
W związku z tym, iż jestem zielony w sprawach mechaniki samochodowej jak i elektryki(elektroniki), piszę tutaj do was. Mianowicie, mam kilka pytań dla osób z większym bagażem doświadczeń jak i zasobem wiedzy.
1. Centralny zamek. Drzwi z kluczyka otworzę tylko ze strony kierowcy. Mimo, iż posiadam centralny nawet w bagażniku, to w moim 3-drzwiowym potworze nie mogę otworzyć drzwi ze strony pasażera oraz bagażnika prosto z kluczyka(Tylko po odblokowaniu zamków od strony kierowcy).
To wszystko dzieje się, gdy otwieram(bądź nie

Zapasowym, który widać, że jest dorobiony, też próbowałem. Nic z tego.
1/2. Pilot. Nie mam pojęcia czy ten centralny jest oryginalny czy też nie, nie znam się, nie wiem jak sprawdzić, nie wiem też, czy te Astry z mojego rocznika wychodziły z centralnym. Ale chciałbym jeszcze zapytać o pilot do tego centralnego. Pilota takiego nie posiadam, lecz chciałbym wiedzieć, czy takowy był. Jeżeli zamek jest oryginalny, to czy pilot powinien być?(PS Posiadam pilot do alarmu(chyba), ale o tym za chwilę).
Czy mógłbym do samego wspomagania dokupić pilot, z jakimś... nie wiem... modułem? Jeżeli tak, to prosiłbym o konkrety oraz najlepiej dodatkowo o jakąś pomoc w postaci linków-> Zrób to sam, montaż dla ZIELONYCH.
2.Autoalarm. Mianowicie, alarm sprawdzałem prostym sposobem. Zamknąłem kolegę w środku i kazałem mu krzyknąć do mikrofonu znajdującego się pomiędzy wewnętrznym oświetleniem. Działa. Jednakże, gdy próbuję z pilota ten alarm wyłączyć to nic się nie dzieje. Zero. Pilot jak nieżywy, a żywy, ponieważ baterię ma sprawną(Sprawdzałem miernikiem), dioda się świeci gdy nacisnę jeden z dwóch przycisków, lecz nic poza tym. Może ma jakiś chory organ i potrzebuje przeszczepu albo eutanazji? Niestety nie znam się, więc nie mam pojęcia czy ten alarm jest oryginalny, czy zakładany razem z centralnym. Nie wiem(jak sprawdzić?!) z jakiej firmy on jest, jedyne co na tę chwilę potrafiłem zrobić, to zdjęcia pilota.





3. Immobiliser. Dziwne, sprzedawca w opisie aukcji napisał, że samochód posiada na wyposażeniu właśnie to ustrojstwo(Choć również sądził, że sprzedaje Opla Astrę 16v, a jak się później okazało, pod maską było tylko 8 zaworów). Jednakże, kluczyki nie wyglądają mi na takie. Chciałbym abyście to wy ocenili. Na oryginalnym kluczyku wyryty jest trzycyfrowy numer, również nie mam pojęcia co oznacza. Dołączam zdjęcia(Oryginalny kluczyk bez widocznego "oczka")




4. Olej. Zakupiłem sobie(wcześniej usłyszawszy słowa mojego kumpla-mechanika - "Ja do takiego starucha to bym nie lał pół mineralnego, tylko mineralny. Patrz ile to ma przejechane, i w dodatku nie wiadomo, czy nie cofnięty". Mój opel ma przejechane ponad 190 tyś. km) olej Lotos, mineralny 15w40. Dopiero później zauważyłem, na karteczce z jakiejś wcześniejszej wymiany(2011 rok?!!?!?!?!?!), że lany tam był 10w40. Czy wymiana tego starego oleju na nowy 15w40 nie przysporzy mi kłopotów? Dodam, że nie wiadomo kiedy ostatni raz ten olej był wymieniany, jeżeli ostatnia wymiana była przeprowadzona tak jak wskazuje na to karteczka, to jak ten samochód jeszcze jeździ?!(Nie dymi, nie gaśnie, nie dusi się, nie szarpie).
5. Olej(?) do skrzyni biegów. Mój kumpel, w upojeniu alkoholowym dojrzał, w nocy, z pomocą latarki w telefonie, że "gdzieś tam" zbiera się(wycieka??!!) olej ze skrzyni, tylko, że CZERWONY, czyli do skrzyni automatycznej(!!!!). Czy to możliwe? Mam manual, więc potrzebna będzie wymiana?
6. Płyn(olej?) do wspomagania. Na jakim poziomie powinien się znajdować? Jeżeli będzie za mało, to wymienić czy dolać? Czytałem, że jest różnica poziomów na zimnym jak i nagrzanym silniku. Prawda czy fałsz?
7. PYTANIE BONUSOWE(zadanie z gwiazdką*, dla prawników ahaha

Jeżeli zakupiłem samochód i w umowie mam wpisane, że stan techniczny jest mi znany, to sprzedawca mógłby ponieść konsekwencje jeżeli dopiero teraz zauważyłem, że na podłodzę, z jednej strony, pod dywanikiem mam dość sporą MOKRĄ(!) plamę wykładziny. Kolor mokrawo-brudno-rdzawy. Gdy powąchałem tą mokrą plamę, poczułem... RDZĘ! Plama jest naprawdę duża, więc malutki problemik to chyba nie jest. Jeszcze nie zaglądałem pod tą wykładzinę, ale szczerze, to aż się boję. Sprzedawca oczywiście nie powiadomił mnie o tym fakcie, posiadam co do tego świadków. Teraz pytanie: Czy wpis zawarty w umowie odnosi się również co do takiej sytuacji? Blacharki?
Samochód zakupiłem 4 dni temu.
Czy naprawdę istnieje takie coś jak "wada ukryta", zgłaszana do 7 dni od daty kupna samochodu?
Chciałbym z góry przeprosić, jeżeli owe pytania już na forum się pojawiły, jednakże ja, z racji mojego koloru wiedzy, muszę otrzymywać konkretne odpowiedzi na konkretnie zadane pytania przeze mnie. Przepraszam.
Dodatkowo z góry dziękuje wszystkim tym, którzy poświęcili kilka minut na przeczytanie mojego tekstu. Wiem, że mogło to być wyzwanie.
PS Jest troszeczkę późno, a więc do tego referatu mógł wkraść się niejeden błąd. Za wszystkie bardzo, bardzo żałuję i obiecuję poprawę

Pozdrawiam,
b7